poniedziałek, sierpnia 31, 2015

Witajcie,


Właśnie dowiedziałam się, że kocham rododendrony. Patrząc na zdjęci poniżej dosłownie zapragnęłam znaleźć się w tym miejscu, a nawet posadzić (jeśli to możliwe) rododendrony u siebie na podwórku. Zakochałam się w tym > magicznym tunelu <. A wszystko to za sprawą Killarney National Park w Irlandii. Przepiękne romantyczne miejsce.

ŹRÓDŁO: CREOFLICK

Krótko o samym parku


Killarney National Park jest to pierwszy w Irlandii park narodowy o powierzchni 10 tys ha. Na jego terenie znajdziemy zarówno lasy, jak i góry oraz krystalicznie czyste jeziora. Jest to również bardzo ciekawe miejsce historyczne, gdyż na jego terenie ze względu na roślinność i geologię możemy cofnąć się daleko wstecz, nawet do epoki brązu. Bujna roślinność, jeziora, lasy i góry tworzą z parku przepiękne miejsce do zamieszkania dla licznej i szerokiej gatunkowo zwierzyny

Rododendrony


Rododendrony widoczne na zdjęciach zniknęły z terenów Irlandii na wskutek zmian klimatycznych. Powróciły jednak w XIX w i całkowicie wymknęły się spod kontroli człowieka. Obecnie zajmują one ogromne tereny. Przepięknie wyglądają kiedy kwitną jednak zabierają światło całej roślinności, która znajduje się pod jego liśćmi. Dlatego też podjęty został plan wyplewienia go naszczęście tylko z konkretnych terenów. 

ŹRÓDŁO: WATASHI NO BUROGU
   
ŹRÓDŁO: WATASHI NO BUROGU
   
Źródło informacji: WIADOMOŚCI ONET

Może zainteresują Was, któreś książki?

__________________________________________
POZDRAWIAM KATARZYNA

MAGICZNE TUNELE | RODODENDRONY W IRLANDI

CZYTAJ WIĘCEJ

niedziela, sierpnia 30, 2015

Witajcie,


Niestety lato dobiega końca. Niestety. Dzieci wrócą do szkoły, w końcu skończą się upalne dni, a drzewa pokryją się jesiennymi barwami. Nie ma to jak pozytywnie zacząć posta. My pożegnaliśmy lato rodzinnym grillem. Jak zawsze był sos czosnkowy i mnóstwo jedzenia. Szykujesz, szykujesz a kiedy nagle wszystko trafia na stół przychodzi jedna myśl: "kto to wszystko zje?!". I tak było w tym przypadku. Razem z rodzicami w sobotę zorganizowaliśmy sobie grilla. Na stole zagościła oczywiście kiełbaska, karkówka, boczek, szszłyki, standardowo sos czosnkowy a dodatkowo tym razem biała kiełbaska i pieczarki. Uwielbiam lato m.in właśnie za > sezon grillowy <. Smak potraw z grilla jest zupełnie inny, a w ogóle jedzenie na dworze sprawia mi niebywałą przyjemność. Zatem żegnam lato i czekam na złotą polską jesień.

Lubicie potrawy z grilla? Co u Was najczęściej gości na grillowym stole?


Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie dodała kilka zdjęć.

pożegnanie lata

pożegnanie lata

pożegnanie lata

pożegnanie lata

pożegnanie lata

pożegnanie lata

pożegnanie lata

pożegnanie lata

pożegnanie lata

pożegnanie lata

pożegnanie lata

pożegnanie lata


Może zainteresują Was, któreś książki?

__________________________________________
POZDRAWIAM KATARZYNA

POŻEGNANIE LATA

CZYTAJ WIĘCEJ

piątek, sierpnia 28, 2015

Witajcie,


Idąc tokiem rozumowania mojego męża "bałagan robi się sam". Ale to chyba wie każdy. Niby nic się nie dzieje, a tu nagle ilość kurzu i rzeczy do poukładania przestaje przechodzić nasze najśmielsze oczekiwania. Czasami mam wrażenie, że mężczyźni zaczynają zauważać bałagan dopiero, gdy nie mogą znaleźć swojej ulubionej koszulki czy skarpetki się dziwnym trafem skończyły lub zwyczajnie już nie ma na czym zjeść. Tak przynajmniej ma ostatnio w zwyczaju mój mąż.

Nie chcę tu oczywiście obrażać całej męskiej populacji, jednak kilka takich przypadków znam osobiście. Kiedy tzw. "nieład artystyczny" osiąga poziom wysoce krytyczny wspomniany przypadek bierze się za lekkie ogarnięcie.

sprzątanie w domu

Powtórzę zatem: bałagan robi się sam, a co gorsza zgodnie z rozumowaniem mojego męża "porządek również robi się sam". Sama nie wiem co gorsze. Urobisz się po pachy perfekcyjnie sprzątając cały dom i wszystkie jego zakamarki, aby zmęczona paść po wszystkim na kanapę. Siedzisz padnięta ale i dumna z tego wszystkiego co udało Ci się zrobić. I na tym Twój podziw się kończy, bo wszystko to pozostaje zwyczajnie nie zauważone i niedocenione.

No oczywiście przecież bałagan zrobił się sam to i porządek zrobi się sam jakby za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.


Do takiej sytuacji chyba ewidentnie przyzwyczaił się już mój mąż. Mnie drażniły nierozpakowane zakupy, blat pełen naczyń do zmywania i suche naczynia do pochowania. Uszło to oczywiście uwadze mojego szanownego małżonka. Kiedy więc chwycił za kosiarkę i poszedł oddać się swoim wysoce męskim obowiązkom, ja podjęłam wyzwanie posprzątania tego wszystkiego. Suche naczynia pochowałam i praktycznie rozlokowałam w szafkach, pozmywałam resztę naczyń, a na deser wytarłam wszystkie szafki, blaty i umyłam podłogi. Gdy jednak spracowany mąż powrócił do domu zaczął nerwowo szukać wszystkich pozostawionych wcześniej w nieładzie rzecz, które oczywiście poukładałam w szafkach na swoich miejscach. Oczywiście jak to zwykle bywa padło pełne zdziwienia pytanie:

- Gdzie są te wszystkie rzeczy ze stołu?
- Leżą posprzątane w szafkach Kochanie, poukładałam je jak sprzątałam.
- To tu był bałagan ??!!- padła z wielkim zdziwieniem odpowiedź.

Myślałam, że padnę! Oczywiście! Wszystko robi się samo. Bałagan robi się sam, bałaganu się nie widzi, a co gorsza oczywistym jest fakt, że to wszystko samo się posprząta, więc po co zwracać na to wszystko uwagę.


Czy i Wy macie podobnie jakbyście jako jedyni widzieli bałagan w domu? Normalnie klapki na oczach.


sprzątanie w domu

Może zainteresują Was, któreś książki?

__________________________________________
POZDRAWIAM KATARZYNA

BAŁAGAN ROBI SIĘ SAM

CZYTAJ WIĘCEJ

środa, sierpnia 26, 2015

Witajcie,


Niepowtarzalna zielona rzeka drzew wśród miejskich zabudowań. Odrobina magi w pośpiechu codzienności. Myślę, że tymi dwoma zdaniami można byłoby opisać to magiczne miejsce. Zdecydowanie zasługuje na miano najpiękniejszej ulicy świata. O czym mowa? Zapraszam do Brazylii, w której w ramach serii o magicznych tunelach odwiedzimy miasto Porto Alegre.

ŹRÓDŁO: RSVLTS
   
Rua Gonçalo de Carvalho to z pozoru jest to zwykła ulica bez żadnych zabytków jednak to co ją wyróżnia to zdecydowanie ilość porastających ją drzew. Na odcinku pół kilometra rośnie ich tu ponad sto. Mowa o drzewach tipuana. Ich rozłożyste konary gęsto wykończone liśćmi, bajecznie rozkładają się nad ulicą i chodnikiem tworząc przepiękny tunel z drzew. Spacer tą ulicą na pewno jest relaksujący, ponieważ chroni od słońca tworząc przyjemny chłód, zasłania wszystkie budynki i separuje ulicę w pewien sposób od reszty miasta. 

ŹRÓDŁO: PORTOIMAGEM
    
Za tą piękną ulice możemy być wdzięczni niemieckim browarnikom, którzy posadzili drzewa tipuana na tej ulicy. Niewiele jednak brakowała, aby drzewa zostały wycięte. Wszystkiemu winna mogła być galeria handlowa, która potrzebowała miejsca na szczęście burmistrz Porto Alegre, dzięki stanowczej interwencji mieszkańców miasta wycofał się z tego pomysłu. Bardzo dobrze, bo teraz moglibyśmy nie cieszyć się pięknym widokiem tej magicznej ulicy.

ŹRÓDŁO: AMUSING PLANET
   
ŹRÓDŁO: TOP DYCHA
     
ŹRÓDŁO: ECO - FOR YOU
      

Może zainteresują Was, któreś książki?

__________________________________________
POZDRAWIAM KATARZYNA

MAGICZNE TUNELE | ULICA RUA GONCALO DE CARVALHO

CZYTAJ WIĘCEJ

wtorek, sierpnia 25, 2015

mały kotek

Witajcie,


Wczoraj przybłąkał się do nas malutki kociak. Biedny błąkał się sam przy ulicy wśród aut, baliśmy się, że wpadnie pod koła. Żal było go zostawić samego na pastwę losu. Był cudowny. Był ponieważ musieliśmy go oddać do weterynarzy. Nie dlatego, że był chory ale to nasi znajomi, tam się nim zaopiekują i znajdą dom. 

Niestety nasza również przybłąkana kotka nie za dobrze na niego reagowała. Dodatkowo mamy dwa psy jeden wzięty ze schroniska, drugi już staruszek też się przybłąkał, a na schodach wyleguje się królik wyjątkowo kupiony (wcześniejszy był przygarnięty). Musicie zatem przyznać, że całkiem niezły zwierzyniec posiadamy. Kotek jest przeuroczy i do tej pory zastanawiam się czy aby po niego nie wrócić. Niestety nie mieszkam sama. 

Mimo że był u nas tylko jeden dzień to kociak szybko się zaadaptował, chętnie zwiedzał i dużo jadł. Zwiedził szybko dom i zaraz kręcił się pod nogami i pakował na kolana. Mam nadzieję, że uda mu się znaleźć kochający dom. Choć za nim tęsknię (wiem, że może to i głupie) to mam poczucie, że dobrze zrobiliśmy.

Swoją drogą trzy lata temu we wrześniu tez przyszedł pod nasze drzwi mały kotek - Frędzel. Pomieszkał trochę dłużej z nami, aż znalazł kochający i ciepły dom.

mały kotek

mały kotek

mały kotek

mały kotek

mały kotek

mały kotek


Może zainteresują Was, któreś książki?

__________________________________________
POZDRAWIAM KATARZYNA

KOCIAK SZUKA DOMU

CZYTAJ WIĘCEJ

niedziela, sierpnia 23, 2015

Witajcie,


Na zakończenie postów na temat ciekawych miejsc w Gołdapi i okolicy, chciałabym Wam opowiedzieć trochę o samej Gołdapi. Pięknej uzdrowiskowej Krainie Łowców Przygód. Przejrzałam także wszystkie moje zdjęcia i wybrałam te, które udało mi się zrobić bezpośrednio w samej Gołdapi. Myślę, że będzie to takie miłe zakończenie podsumowujące ostatnie posty.

FONTANNA W PARKU MIEJSKIM
   
ZEGAR SŁONECZNY
   




Gołdap jest miastem uzdrowiskowym, leżącym w województwie warmińsko - mazurskim. Dzięki niepowtarzalnym walorom klimatycznym, najczystszemu powietrzu w Polsce oraz zasobom borowinowym, miasto zyskało status uzdrowiska. Jako uzdrowisko klimatyczno-borowinowe oferuje usługi lecznictwa w zakresie schorzeń narządów ruchu, reumatycznych, stanów pourazowych oraz niektórych chorób układu oddechowego i nerwowego, a także chorób kobiecych. 

JEZIORO GOŁDAPSKIE
   
TĘŻNIE
   



Oprócz jezior i czystego powietrza, z czego słyną Mazury, w Gołdapi możemy znaleźć również cząstkę gór. Gołdap jest bowiem również ośrodkiem narciarskim, dzięki Pięknej Górze. To właśnie na jej stokach w Centrum Sportowo - Rekreacyjnym Piękna Góra utworzono ponad 2000 m tras zjazdowych oraz 5 wyciągów narciarskich. Dodatkowo skorzystać można także z ponad kilometrowego toru saneczkowego.

PIĘKNA GÓRA
   
PIĘKNA GÓRA
   
PIĘKNA GÓRA
   
PIĘKNA GÓRA
   
Na terenie Gołdapi znajdziemy wiele zabytków. Starych i historycznych kościołów, kwater wojennych, historycznych budynków, pomników przyrody i naprawdę wiele zadziwiających historii wartych poznania i odkrycia. Jako niedawna mieszkanka Łodzi, szczerze polecam Wam, abyście odwiedzili to miasto. Odczucia są naprawdę wyjątkowe. Przyjeżdżając tu widziałam jak to miasto się zmienia i rozwija. W Gołdapi można na pewno wypocząć i odetchnąć od codzienności.

WIEŻA CIŚNIEŃ
   




JEZIORO GOŁDAPSKIE
   
JEZIORO GOŁDAPSKIE

Jak dla mnie czas tutaj zwalnia i choć wszyscy mamy do dyspozycji te same 24 godziny w ciągu doby, tu mam wrażenie jakby tego czasu było więcej.


Jak na razie kończę serię postów o Gołdapi. Myślę jednak, że wrócę do niej w przyszłości. Przypomnę Wam te wszystkie piękne miejsca i pokaże nowe bo to oczywiście nie wszystko co Gołdap ma do zaoferowania. Jest tutaj jeszcze wiele pięknych miejsc i zakątków wartych odkrycia.








KARTACZE, KTÓRE KONIECZNIE TRZEBA ZJEŚĆ BĘDĄC W GOŁDAPI - LOKALNY PRZYSMAK
   

Może zainteresują Was, któreś książki?

__________________________________________
POZDRAWIAM KATARZYNA

GOŁDAP (DUŻO ZDJĘĆ)

CZYTAJ WIĘCEJ