Witajcie,
Weekend przebiegł pod dużymi emocjami. Do tej pory przyznam trochę się denerwuję. W sobotę Babcia zemdlała na rynku i trafiła do szpitala. Na szczęście wszystko jest już w porządku i najprawdopodobniej jutro wyjdzie ze szpitala.
Jesteśmy z moim TŻ już prawie dwa lata po zaręczynach z sobą 4 lata. Nadszedł zatem czas najwyższy aby nasi rodzice w końcu się poznali. Tym bardziej, że za rok kończymy studia i chcielibyśmy wziąć ślub i zamieszkać razem. Niemniej jednak u Nas sprawa jest trochę utrudniona ponieważ ja pochodzę z Łodzi a TŻ z Mazur. Zatem odległość, która dzieli naszych rodziców jest dość duża i nie mogą do siebie ot tak przyjechać na obiad czy kolację. No ale mus to mus i spotkanie przypadło na te wakacje. Stanowiło to dla mnie nie powiem trochę sytuację stresującą. Denerwowałam się ponieważ nie był to dogodny termin dla mnie i TŻ Wakacje to czas kiedy ja zostaje w Łodzi i pracuje natomiast TŻ jedzie do siebie na Mazury i tam pracuje. Chcieliśmy zaaranżować spotkanie we wrześniu kiedy obydwoje nie będziemy pracować a ja mogłabym zawieźć moich rodziców do jego. Oni jednak się uparli na sierpień to będą siedzieć sami tak jak chcieli ;p Wiem, że to zazwyczaj rodzice pana młodego przyjeżdżają do panny młodej ale ze względów organizacyjnych i problemów z zostawieniem domu samego u Nas sytuacja wygląda odwrotnie. Niemniej jednak w niedziele o pierwszej w nocy moi rodzice pojechali. Trochę się denerwuję bo mnie tam defacto nie ma więc wszystko jest na głowie TŻ Może to i w sumie dobrze bo do tej pory stresuje się gdy jestem obok teściowej. Z tego co wiem wszystko przebiega w należytym porządku i rozmawiają ze sobą jakby się już nie pierwszy raz widzieli. To dobrze :) W zasadzie to pierwszy dzień wiec dużo wrażań ale mam nadzieje, że będzie dobrze. Wszyscy się śmieją, ze rodzice przywieźli burze i trąby powietrzne bo wczoraj przez pogodę nie było u nich wieczorem wody i prądu ;p hahahahahaha az tak dobrze się bawili, ze wszystko padło?
Będę zdawać sytuację na bieżąco. CDN
__________________________________________
POZDRAWIAM KATARZYNA
podoba mi sie odbicie rąk na piasku :)
OdpowiedzUsuńjakie fajne łapki ^^
OdpowiedzUsuńTakie spotkania są najtrudniejsze :) Obserwuję i zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńwszystko napewno będzie ok :)
OdpowiedzUsuńTe łapki fajne ;)
OdpowiedzUsuń