Witajcie!
W oczekiwaniu na obronę pracy magisterskiej mojego przyjaciela, który pomoże mi w przeprowadzce na drugi koniec Polski mam trochę czasu dla siebie i na przygotowanie się do tego ważnego kroku. Zatem postanowiłam ostatnio zrelaksować się wieczorem i obejrzeć jakiś film. Lista filmów, które mam do obejrzenia stale rośnie zatem to dobry czas aby nadrobić zaległości.
Jestem zdecydowanie kobietą i jak większość kobiet lubuję się w filmach romantycznych nie stroniąc oczywiście od innych gatunków. Idąc tym tropem myślenia wybrałam właśnie tą pozycję z mojej listy.
Wybór padł zatem na "Bezpieczną przystań". Jest to melodramat, który miał swoją premierę w tym roku. Akcja filmu toczy się w miejscowości Southport w Północnej Karolinie, do której przybywa tajemnicza dziewczyna o imieniu Katie. Jest ona młodą i atrakcyjną kobietą, należącą jednak do typu pustelniczki, która trzyma się raczej na uboczu i jest małomówna. Od początku wiemy, że kryje w sobie jakąś tajemnicę. Katie zaraz po przybyciu znajduje pracę w lokalnej restauracji i kupuje stary dom. Nieoczekiwanie los stawia na jej drodze właściciela niewielkiego lokalnego sklepiku. Jest nim Alex, wdowiec wychowujący dwójkę dzieci.
Niebawem między niemi dwojga rodzi się przyjaźń i rozkwita uczucie. Sielankowy czas przerywa jednak upiorna przeszłość, którą Katie chciałaby wymazać ze swojego życia. Tym samym musi ona podjąć decyzję czy dalej uciekać i skrywać się pod fałszywym imieniem czy w końcu zawalczyć o swoje szczęście i raz na zawsze wymazać mroczne wspomnienia.
Podobało mi się również zakończenia ale jego Wam nie zdradzę na wypadek jeśli ktoś nie oglądał. Ja lubuje się w tego typu filmach i zdaję sobie sprawę, że są również tacy, którzy uznają go za nudne i tanie romansidło. Pisząc tą recenzję dowiedziałam się również, że film na kręcony został na podstawie książki "Bezpieczna Przystań" Nicolasa Sparksa. Całość bardzo mi się spodobała dlatego też zamierzam dodać tą książkę do listy pozycji do przeczytania.
Wszystkie zdjęcia pochodzą ze strony filmweb.
POZDRAWIAM KATARZYNA
Zapowiada się bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuńZ chęcią obejrzę w jakiś wieczór. :)
Pozdrawiam, Niepoprawny.
ładne kadry (;
OdpowiedzUsuńja też na początku oglądałam chirurgów na DVD bo też ściągałam ; ) następnie odkryłam zalukaj.tv, teraz na kinomaniaku oglądam ;)
OdpowiedzUsuńa co do tego filmu który opisałaś tutaj to oglądałam i podobał mi się. strasznie polubiłam tą Katie!
oglądałam <3
OdpowiedzUsuńmuszę obejrzeć ten film koniecznie, bo zapowiada się ciekawie! :)
OdpowiedzUsuńWidziałam już chyba wszystkie ekranizacje powieści Sparksa, w tym i tą :) Nie wiem jak to jest, ale wszystkie mi się podobają. I może niebawem doczekam się kolejnej ekranizacji, kto wie ;)
OdpowiedzUsuń