ZMIANY, ZMIANY, ZMIANY...

Witajcie,

W moim życiu zaszło przez ten intensywny rok, kiedy mnie nie było wiele zmian. Wszystkie zajęcia całkowicie wypełniały mój czas w ciągu dnia.  Na bok odeszło gotowanie gdyż praktycznie nie było mnie w domu, więc na ten czas pałeczkę przejęła moja mama a ja w tej kwestii nie udzielałam się aktywnie. Praca, uczelnia, biblioteka i tak w kółko. Przekonałam się natomiast do książek, które doskonale wypełniają czas szczególnie jadąc komunikacją miejską w zatłoczonej Łodzi.

Zrealizowałam, zatem trzy ważniejsze punkty w moim życiu. W pierwszej kolejności wyróżnić należy, iż osiągnęłam w pełni wyższe wykształcenie. Skończyłam studia na Politechnice Łódzkiej i dumnie mogę przedstawiać się tytułem magistra inżyniera. Jestem bardzo dumna z tego, że udało mi się wytrwać i zakończyć studia wyższe jak planowałam.  Trudno jesnak jest tak nagle przejść z tego trybu uczenia się do dorosłego życia, kiedy tak naprawdę przez kilkanaście lat szkoła i nauka wypełniała cały dzień i na nich się on właśnie opierał.

Drugi ważny punk to prawo jazdy. Zapisałam się na kurs i w tajemnicy udało mi się zdać egzamin i wreszcie mogę trzymać w ręku moje prawo jazdy. Satysfakcja była tym większa, że udało mi się wszystko utrzymać w tajemnicy. Mina, zdziwienie oraz niedowierzanie mojego M., kiedy wszystkim się pochwaliłam – bezcenne. Teraz czekam tylko na obiecane od niego auto.

Najważniejszą zmianą w moim życiu pozostaje jednak punkt trzeci, czyli ślub. Od ponad miesiąca mam męża i jestem szczęśliwą żoną. Ślub i wesele cudowne a dzięki dobrej organizacji spraw związanych z ich przygotowaniem wszystko przebiegło bez zbędnych nerwów. Bawiłam się super mim, że tak naprawdę na nas skupiały się wszystkie oczy. M. stwierdził, że to było najlepsze wesele w jego życiu i to zdecydowanie najlepszy komplement.

W związku z tym wszystkim czeka mnie jeszcze jedna ważna zmiana, jaką jest przeprowadzka w drugi koniec Polski. Będę tam zaczynać nowe życie i budować swoją rodzinę. Nie jest to krok najłatwiejszy niemniej jednak zmiany są potrzebne i w mniejszym lub większym stopniu myślę, że zachodzą w życiu każdego człowieka.

Dzisiaj tak trochę refleksyjnie, ale chciałam się Was tym wszystkim pochwalić.

Spokojnej soboty życzę.

__________________________________________
POZDRAWIAM KATARZYNA