niedziela, października 19, 2014

DOVE | RICH NOURISHMENT CREAM

Witajcie,


Zauważyłam, że dawno nie było nic kosmetycznego, a moje kosmetyki piętrzą się i piętrzą. Pomyślałam zatem, że przedstawię Wam dzisiaj mój zdecydowanie ulubiony krem. Trafiłam na niego już dawno temu i nie mogę się z nim rozstać. Wtedy nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z tą marką, więc byłam bardzo ciekawa efektów. Możecie się domyślić, że wrażenie było pozytywne. Zapraszam do recenzji w dalszej części posta.

Opis producenta: 

Dove intensywnie nawilżający krem do ciała łączy składniki odżywcze oraz aktywne składniki nawilżające, pielęgnujące całe ciało.

Skład: 

Aqua, Petrolatum, Paraffinum Liquidum, Glycerin, Stearic Acid, Glycol Stearate, Triethanolamine, Glyceryl Stearate, Cera Microcristallina, Cetyl Alcohol, Stearamide AMP, Magnesium Aluminium Silicate, Carbomer, Disodium EDTA, Parfum, Phenoxyethanol, Methylparaben, Propylparaben, Pentaerythrityl Tetra-di-butyl Hydroxyhydrocinnamate, Dilauryl Thiodipropionate, Alpha-Isomethyl Ionone, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Limonene, Linalool, CI 77891.

Opakowanie: 

Opakowanie jest bardzo proste i nie rzuca się w oczy. Wykonane jest z białego i granatowego plastiku, z granatowymi napisami. Opakowanie jest okrągłe, lekko zwężane ku dołowi. Jego budowa nie wywołuje problemów z wydobywaniem ze środka jego zawartości. Całe opakowanie jest proste i bardzo estetyczne. Łatwo można je odkręcić, dodatkowo nie ślizga się w dłoni.


Kolor/Konsystencja/Zapach/Wydajność:

 
Krem jest biały o typowej dla kremów konsystencji. Nie jest za płynny ani galaretowaty. Bardzo łatwo się go aplikuje. Podoba mi się również jego zapach. Jest delikatny i bardzo przyjemny. Pachnie dla mnie trochę jak kosmetyki dla dzieci. Co ważne krem jest również bardzo wydajny. Potrzeba niewiele, aby przyjemnie nawilżyć skórę, dzięki czemu starcza na dłużej. Przy aplikacji jak w moim przypadku tylko na twarz pozwala mi się nim cieszyć przez dłuższy czas.


Działanie:


Kremu używam tylko na twarz, czasami również wcieram w skórę dłoni. Krem szybko się wchłania i wystarczy niewiele żeby nawilżyć skórę. Po aplikacji skóra jest przyjemnie gładka, rozluźniona i miękka. Nie pozostawia też nieprzyjemnej tłustej powłoki. Dodatkowo krem nie piecze i nie wywołuje podrażnień.



Cena: ok. 8 zł
Pojemność: 150 ml
Dostępność: większość drogerii i sklepów

Zalety:

  • przyjemny zapach
  • nawilżenie, odżywianie i wygładzenie
  • duża wydajność
  • dostępność
  • wszechstronność
  • brak podrażnień

Wady:


brak


jednocześnie zapraszam Was do wzięcia udziału w moim owocowo koktajlowym rozdaniu, w którym do wygrania jest książka z przepisami na ciekawe koktajle oraz kilka owocowych kosmetyków. (klikajcie w obrazek).


Zapraszam Was również do polubienia mojego profilu na facebook'u.





_____________________________________________
POZDRAWIAM KATARZYNA


16 komentarzy:

  1. lubię takie kremy używać do rąk, czy do ciała

    OdpowiedzUsuń
  2. ja jakoś nie przepadam za kremami dove :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Był kiedyś w moim domu ale nigdy nie używałam go na twarz :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie kremy dove nie podbiły serca :P)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie używałam chyba nigdy kremów z Dove, fajnie, że się z nim polubiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja kiedyś użyłam go na twarz przy atopowym zapaleniu skóy po retinoidach i antybiotyku i tylko pogorszył sprawę :C

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam kiedyś ten kremik, kupiłam go dla odmiany klasycznej Nivea, ale jednak Nivea wygrał choć markę Dove i produkty lubię.

    OdpowiedzUsuń
  8. najzwyklejsze są zawsze najlepsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie parafina na twarzy powoduje wysyp krostek, może dla skóry normalnej/suchej ten krem jest ideałem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam zapach i działanie kosmetyków z Dove :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Używała go chyba moja mama, ale nie jestem pewna ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam Dove, ale balsam do ciala i tylko ten klasyczny, ktory byl pierwszym, z blekitno-niebieskimi literami w bialym plastikowym flakonie. Pozostale, niby ulepszone i bardziej nawilzajace nie sa juz tak swietne i nie pachna tak pieknie jak ten "moj". Twojego kremu Kasiu nie znam, ale zaciekawilas mnie nim bardzo, jesli mozna go uzywac m.im do rak a taze twarzy, a najwazniejsze , ze ma piekny przyjemny zapach. Przypuszczam, ze taki sam ma zapach jak "moj" balsam, dlatego go chetnie wyprobuje. dzieki za polecenie i serdecznie pozdrawiam:):)

    P.S. Mamay wiele wspolnego!! Nie tylko duzo mowimy i piszemy, ale lubimy DOVE !!!

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo lubię markę Dove i często po nią sięgam ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Unikam ropopochodnych, więc nie dla mnie, ale też tak robię, że kremy do twarzy używam także do rąk, czy na suche placki na skórze. :-)

    OdpowiedzUsuń

Staram się odpowiadać na komentarze bezpośrednio pod postami ;)
Dziękuję za wszystkie komentarze :)
Będzie mi miło jeśli zaobserwujesz - daj znać a się odwdzięczę !