Witajcie,
Było o przystojniakach i filmach akcji więc teraz jak obiecałam przyszedł czas na wzruszenie. Chciałabym opowiedzieć Wam o dwóch przepięknych filmach, które z moim mężem obejrzeliśmy ostatnio. Są to dwie piękne historie, które niesamowicie doprowadziły mnie do łez. Co ważne oba filmy opowiadają o wydarzeniach autentycznych, które wydarzyły się naprawdę i oba opowiadają o psach.
"Przygoda na Antarktydzie"
W pierwszej kolejności film "Przygoda na Antarktydzie". Głównymi bohaterami są w tym filmie niewątpliwie psy oraz zdecydowanie najbardziej z nimi związany ich opiekun wraz ze swoimi przyjaciółmi. Historia rozpoczyna się w momencie kiedy do stacji przybywa naukowiec w celu zbadania meteorytu, który niedawno spadł na Antarktydę. Tym samym główny bohater Jerry zobowiązuje się zawieść, go swoim psim zaprzęgiem do prawdopodobnego miejsca upadku meteorytu. Niebawem rozpętuje się jednak ogromna burza, która mimo wszystko nie stanowi przeszkody dla naukowca. Nie chce on pod żadnym pozorem zrezygnować z poszukiwań. Decyzja ta mało co nie kosztowała by go życia, gdyby nie pomoc i ratunek psów. Powrót do stacji nie przynosi również dobrych wieści. Jerry zmuszony jest pozostawić wszystkie swoje psy, do których jest ogromnie przywiązany i odlecieć samolotem do szpitala. Niestety warunki atmosferyczne nie są sprzyjające i nie może on ani nikt inny po nie powrócić. Jerry oczywiście się nie poddaje! Wszelkimi możliwymi sposobami stara się dostać na Antarktydę. Mogę zdradzić, że trwa to bardzo długo i psy przez cały ten czas pozostają same na Antarktydzkie. Historia jest piękna i oczywiście pięknie się kończy. Nie brakuje w niej jednak wielu momentów wzruszeń. Piękna opowieść, która jest jak najbardziej godna polecenia i najwyższej oceny.
ŹRÓDŁO: MY FILMY ONLINE |
"Mój przyjaciel Hachiko"
Drugim w kolejności filmem był "Mój przyjaciel Hachiko". Film opowiada historię tytułowego psa rasy Ahita o imieniu Hachiko. Całość zaczyna się w momencie kiedy profesor muzyki Parker Wilson znajduje szczeniaka na stacji kolejowej. Początkowo przez nieprzychylnie nastawianą do psa żonę stara się odnaleźć jego właściciel. Szybko jednak Hachiko przywiązuje się do swojego pana i codziennie odprowadza go na stacje kolejową oraz czeka na niego w tym samym miejscu kiedy wraca z pracy. Nie zmienia się to również po śmierci profesora. Przez następne dziesięć lat swojego życia, codziennie o tej samej godzinie przychodzi on na stację i z nadzieją i tęsknotą czeka aż Pan wreszcie wróci. Film oparty jest oczywiście na prawdziwej historii psa o tym samym imieniu, który całe swoje życie czeka na zmarłego pana (Japończyka w oryginale). Historia jest przepiękna i niesamowicie wzruszająca. Nawet teraz kiedy Wam o niej pisze lekko się wzruszam. Tym którzy nie oglądali zdecydowanie polecam tą przepiękną opowieść.
ŹRÓDŁO: INTERIA360 |
Miłego oglądania...
__________________________________________
POZDRAWIAM KATARZYNA
POZDRAWIAM KATARZYNA
Muszę obejrzeć <3
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę obejrzeć te pozycje. O tym drugim filmie slyszalam bardzo dobre recenzje.
OdpowiedzUsuńoglądałam ten pierwszy film ,świetny jest !
OdpowiedzUsuńObserwujemy ?
http://marttfashion.blogspot.com/
Nie oglądałam tych filmów, ale może, może...
OdpowiedzUsuńJeśli podoba ci się koszula i wymiary pasują oraz naprawdę chciałabyś ją mieć, to skontaktuj się ze mną mailowo wobodo.hermetyczny.swiat@gmail.com
Oglądałam oba filmy i są świetne.. a na tym drugim strasznie się wzruszyłam ;'(
OdpowiedzUsuńPROSZĘ, KLIKNIJ W BANNER SHEINSIDE NA MOIM BLOGU.
DLA CIEBIE TO CHWILA, A DLA MNIE WIELE ZNACZY.
martyna-k.blogspot.com
O Haiko oglądałam - piękny film ♥
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Impossible1360.blogspot.com
chętnie obejrzę te filmy :)
OdpowiedzUsuńDzięki Tobie dzisiaj oglądam z mamą 'Przygodę na Antarktydzie'.'Mój przyjaciel Hachiko oglądałam już z 5 razy i jest to mój ulubiony dramat,ryczę z mamą na nim od początku,bo same miałyśmy kiedyś pieska takiej rasy..Coś czuję,że na tym filmie też się popłaczę.. Dziękuję za poleceniu filmów ;)
OdpowiedzUsuń"Przygoda na Antarktydzie" mnie bardzo zaciekawił, mam ochotę go obejrzeć... :))
OdpowiedzUsuńKochana mogłabym prosić Cię o poklikanie w linki pod moim postem o Sheinside?;> Próbuję nawiązać z nimi współpracę i bardzo mi na tym zależy... :)) Z góry dziękuję;***
http://kappa-girl.blogspot.com/
Uwielbiam te 2 filmy <3 Tyle wzruszenia szczególnie "Mój przyjaciel Hachiko" <3
OdpowiedzUsuńFilmy z psami mnie rozbrajają, Ryczałam jak głupia:<
OdpowiedzUsuńsuper bloog, ojoj jak jak lubie oglądać filmy!
OdpowiedzUsuńzapraszam, jestem nowa: http://delavie-paula.blogspot.com/
ten drugi mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńSpoko filmy z chęcią obejrzę :)
OdpowiedzUsuńhttp://byc-jak-czlowiek-renesansu.blogspot.com/
muszą to być ciekawe filmy :)
OdpowiedzUsuńoglądałam kiedyś ten pierwszy film i ryczałam jak bóbr
OdpowiedzUsuńO pierwszym filmie jeszcze nigdy nie słyszałam, druga historia jest dość popularna ale filmu też nie widziałam. Może kiedyś mi się uda je zobaczyć.
OdpowiedzUsuńnie ogladalam:)
OdpowiedzUsuńTen drugi mam zamiar obejrzeć :)
OdpowiedzUsuńTrzeba obczaić ;>
OdpowiedzUsuń"Mój przyjaciel Hachiko" oglądałam :) Przy nim się popłakałam...
OdpowiedzUsuńObserwuję ^^
blog-klik
o tym drugim filmie opowiadała mi mama.. nie wiem czy byłabym w stanie to obejrzeć, bo po prostu nie mogę jak zwierzęta cierpią.. :( nawet jak leci zwykły film przyrodniczy to mi się płakać chce :D
OdpowiedzUsuńOglądałam i ten i ten, ale filmy te jakoś nie zapadły w moją pamięć, nie wiem dlaczego. Zapraszam do mnie http://elfnaczi.blogspot.com, ja natomiast dodaję do obserwowanych i czekam na rewanż ;)
OdpowiedzUsuńPrzygoda na Antarktydzie zapowiada się ciekawie, nie słyszałam o nim, natomiast po przeczytaniu zapowiedzi filmu Mój przyjaciel Hachiko, nie odważyłam się go obejrzeć, strasznie smucę się po takich filmach, zawsze mnie serce boli gdy oglądam lub czytam o cierpieniu zwierząt, zwłaszcza psów..
OdpowiedzUsuńCzytałam Twoją zapowiedź, i już się wzruszyłam, ale może kiedyś... poryczę się ;)
Przygode na Antarktydzie ogladalam z racji tego ze posiadam psa pólnocy - Siberian Husky :) bardzo fajny film troche wzruszajacy
OdpowiedzUsuńoglądałam przygodę na antarktydzie świetny film smutny trochę :c
OdpowiedzUsuńlinijkala.blogspot.com
Widziałam pierwszy film, jest przepiękny :3
OdpowiedzUsuńFilm "Mój przyjaciel Hachiko" oglądałam już trzy razy i za każdym razem na nim płakałam.
OdpowiedzUsuń