PRZEWODNIK PO MEDIOLANIE | MUSEO NATZIONALE DELLA SCIENZE E DELLA TECNOLOGIA

Witajcie,

Dałam Wam na chwilę odetchnąć od Mediolanu ale dzisiaj mam dla Was kolejną jego odsłonę. Muzeum, które chcę Wam pokazać jest najfajniejszym muzeum w jakim kiedykolwiek byłam. To kolejne z obowiązkowych mediolańskich miejsc. Już mogę Wam powiedzieć, że było warto wydać tą niemałą kwotę, bo bawiliśmy się rewelacyjnie, a czemu? Zobaczcie.

Muzeum Nauki i Technologii, poświęcone jest wielkiemu wynalazcy jakim był Leonardo da Vinci. Znajduje się w nim wiele ciekawych wystaw dotyczących m.in. transportu czy biotechnologii. Budynek muzeum umiejscowiony został w dawnym benedyktyńskim klasztorze. Uwierzcie mi jest to naprawdę dobrze wyposażone muzeum, prezentujące historię rozwoju nauki i techniki z wielu dziedzin. We wnętrzu znajduje się także spora sekcja, która także w całości poświęcona jest wynalazkom Leonarda da Vinci. Wszystkie one zostały tutaj zaprezentowane w postaci modeli, precyzyjnie odtwarzanych na podstawie szkiców mistrza.

Jak głosi legenda pochowany został tutaj zmarły w 392 roku naszej ery cesarz Walentynian II. Jego mauzoleum odkryto tutaj podczas prac renowacyjnych po II wojnie światowej. Samo muzeum ma powierzchnię 23 000 m2, a w salach wystawowych znajduje się 10 000 eksponatów. Przy kasie oprócz biletów dostajemy również mapkę z rozmieszczeniem poszczególnych wystaw. Oprócz ogromnej ilości ciekawych zbiorów, maszyn, urządzeń znajdują się tutaj również sale wykładowe dla dzieci i młodzieży, które uczą poprzez zabawę i eksperymenty. Bardzo dużo eksponatów jest także interaktywnych co pomaga wyjaśniać samemu widzowi zasadę działania wielu sprzętów. Dodatkowo muzeum jest bardzo klimatyczne, w odpowiednich miejscach ma taką aurę, a nawet zapach. Gdzie trzeba pachnie smarem, a gdzie indziej światła są przyciemnione, aby skupić nasza uwagę na konkretnych elementach.

Muzeum jest naprawdę imponujące. Nim się obejrzeliśmy minęły dwie godziny, a przed nami było jeszcze tyle do obejrzenia. Wszystko naprawdę wciągało i interesowało. Szczególnie dobrze bawiliśmy się przy atrakcjach dla dzieci. Takie zabawy i sztuczki chyba nigdy nie przestaną nas bawić. Do obejrzenia jest sporo, pomocna ma być mapka, którą dostaje się przy zakupie biletów. Aby wszystko obejrzeć naprawdę jest ona niezbędna, bo można się pogubić w gąszczu tych korytarzy. My jednak musieliśmy skorzystać z pomocy pracowników, bo mapka jak mam być szczera nie do końca jest taka pomocna. Naprawdę bardzo podobały mi się te interaktywne eksponaty. Dla dzieci jest to naprawdę niemała frajda. Można nawet zagrać w kółko i krzyżyk z robotem! Przyznaje się - nie udało mi się z nim wygrać. Jeśli zastanawiacie się czy odwiedzić to miejsce to mogę Wam zagwarantować, że zdecydowanie warto wydać to (niestety) 10 euro i się tam znaleźć.

Zapraszam Was do polubienia mojego profilu na facebook'u.