Przyznam się szczerze, że post ten powstał ze względu na powyższe zdjęcie. Zachwyciło mnie ono. Jest takie magnetyczne i niepowtarzające. Nie mogę oderwać od niego wzroku. Pomyślałam, że można by je wykorzystać do jakiegoś ciekawego posta. Pierwsze co przyszło mi na myśl to przesąd, że czarne koty przynoszą pecha. Ale jak to tak naprawdę z tym pechem jest i skąd się wogóle ten przesąd wziął?
Musicie przyznać, że chociaż koty mają 9 żyć to ich żywot wcale nie jest łatwy. Czarne koty maja jednak już całkowicie przechlapane, chociaż w starym Egipcie uchodziły za zwierzęta święte. Niestety wszystko odmieniło się w średniowieczu, kiedy zaczęto go utożsamiać z diabłem i czarownicom. Często były też przyczyną palenia na stosie.
W Polsce przebiegnięcie drogi przez czarnego kota przynosi pecha ale czy tak samo jest w innych krajach?
KOTY PRZYNOSZĄCE SZCZĘŚCIE
NIEMCY
W przeciwieństwie do nas Niemcy cieszą się gdy go zobaczą szczególnie w Nowy Rok, ponieważ obwieszcza to powodzenie w nadchodzącym roku.
WIELKA BRYTANIA
Tutaj czarne koty przyśpieszają ożenek. Posiadanie w domu czarnego kota ma zwiastować panom szczęście i przyśpieszyć ślub.
Dawniej w Angli (pocz. XVI w.) gość przybywający do angielskiego domu musiał zawsze w pierwszej kolejności ucałować domowego kota.
WŁOCHY
Apsik! Dla Włochów usłyszenie kichnięcia kota to dobry znak.
AMERYKA
W Ameryce jest kilka przesądów związanych z kotami. Dla nich sen o białym kocie jest zapowiedzią szczęście. Najdziwniejszy jest jednak przesąd dotyczący spotkania jednookiego kota. Co należy w takiej sytuacji zrobić? O tuż trzeba splunąć na kciuk, przypieczętować nim wnętrze dłoni i wypowiedzieć życzenie. Jeśli to zrobimy to na pewno się spełni.
Dla nich ujrzenie białego kota na drodze symbolizuje szczęście.
Pamiętajcie także, że kiedy wprowadzacie się do nowego domu w Ameryce, kota należy zawsze wprowadzić przez okno, a nie przez drzwi ponieważ dzięki temu nigdy nam nie ucieknie.
IRLANDIA
U nas zbicie lustra to 7 lat nieszczęścia za to 17 pechowych lar grozi nam w Irlandii za zabicie kota.
KOTY PRZYNOSZĄCE PECHA
AMERYKA
Tak jak u nas czarny kot jest oznaką pecha tak dla Amerykanów pechowe jest ujrzenie białego kota w nocy.
SZKOCJA
Skąpi Szkoci okazują się być do nas bardzo podobni. Dla nich zobaczenie na ganku czarnego kota zdecydowanie przynosi pecha.
FRANCJA I ANGLIA
Dla obywateli tych dwóch narodowości kot okazuje się być bardzo dobrą pogodynką, bowiem kot myjący się za uszami zwiastuje nadchodzący deszcz.
ANGLIA
Anglia ma chyba najwięcej kocich przesądów.
Dla Anglików dodatkowo kot śpiący ze wszystkimi łapami podwiniętymi pod siebie zwiastuje nadejście chłodów. Kot ma również ciekawe znaczenie dla angielskich uczniów, dla których ujrzenie białego kota na drodze do szkoły przewiduje mające się pojawić niebawem kłopoty. Jednak nic straconego gdyż pecha można jeszcze odwrócić. Wystarczy obrócić się w okół własnej osi, a potem się przeżegnać.
Dodatkowo zgodnie ze starym Walijskim przysłowiem moment kiedy kotu rozszerzają się źrenice oznacza, że niebawem spadnie deszcz.
Dawny angielski przesąd mówi też, że jeśli kot znajduje się na nagrobku to dusza pochowanego zmarłego est opętana przez diabła. Natomiast dwa koty walczące w pobliżu umierającego człowieka lub na grobie w krotce po pogrzebie to tak naprawdę diabeł i anioł, które walczą o dusze zmarłego.
Nic dobrego nie oznacza również moment, kiedy nasz dom opuszcza kot. Kiedy to się stanie to zapanuje w nim wieczna choroba.
IRLANDIA
W Irlandii jak i u nas nie bez znaczenia jest moment, kiedy drogę przebiega czarny kot. Jeśli nastąpi to przy blasku księżyca oznacza śmierć podczas epidemii.
FRANCJA
Będąc we Francji pamiętajcie, aby nie przenosić kota przez strumień, gdyż właśnie tam uznawane jest to za pechowy omen.
HOLANDIA
Holendrzy uważają koty za strasznych plotkarzy. Nie wpuszcza się u nich kotów do pokoju, w którym prowadzone są rozmowy ponieważ z pewnością roznosiłby one plotki po całej okolicy.
WŁOCHY
Włosi w XVI w. wierzyli, że jeśli kot leży przy łóżku chorego to wróży to jego szybką śmierć. Jednocześnie panuje tez przekonanie, że jeśli kot nie pozostanie w danym domu oznacza to, że niebawem ktoś w nim umrze. Zatem w tym przypadku jeśli kot nie chce pozostać w domu to bardzo zły, a wręcz śmiertelny omen.
Ja osobiście nie mam nic do kotów, lubię je, jednak gdybym miała wybierać to zdecydowanie wybrałabym psa. Swoją drogą wiecie, że 17 lutego, czyli już zaraz jest Światowy Dzień Kota. Jeśli natomiast chodzi o przesądy, ja jestem tak w 50% przesądna. Niby nie obracam się trzy razy i nie pluję przez lewe ramię, jednak kiedy pojawi się na moje drodze mam takie dziwne odczucie gdzieś w środku i podświadomie pragnę żeby poszedł w dowolnie inna stronę i nie przebiegł mi drogi. Jednak patrząc na powyższe jak widać z tymi kotami jest różnie. A Wy jesteście przesądni i wierzycie w pechowego czarnego kota?
__________________________________________
POZDRAWIAM KATARZYNA
nie wiedziałam że aż tyle przesądów funkcjonuje na świecie
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post! Z chęcią przeczytałam cały, pokażę go też mężowi ;) Co do kotów - oboje jesteśmy kociarzami, mamy już jednego (z fundacji, który był chudziutkim, bezdomnym maluszkiem, a wyrósł na piękną kocicę) a teraz myślimy nad drugim :) Wiem już, że w moim domu zawsze te zwierzęta będą :) W przesądy nie wierzę, żadne :D
OdpowiedzUsuńMam to samo co Ty... Kotki lubię, ale jednak wybrałabym psa :D
OdpowiedzUsuńMam czarnego kota i zdecydowanie przynosi mi szczęście :D W końcu za każdym razem jak go widzę to się uśmiecham :3
OdpowiedzUsuńja nie boję się czarnych kotów, należę do mało przesądnych osób :) a swoją droga dałaś cudowne zdjęcia kociaków ;)
OdpowiedzUsuńkocham koty :) sama niestety nie mam tego zwierzaka od wakacji i muszę molestować koty znajomych :D czarne koty nie są pechowe tylko wredne :P charakterki maja
OdpowiedzUsuńA ja wierzę.Jeśli już przebiegnie mi czarny kot drogę to pech murowany:-)
OdpowiedzUsuń