Witajcie,
Prace w naszym domu idą pełną para. Powoli kończymy przygotowywanie terenu w salonie. Podłogi zerwane, położone legary i płyty czyli już niedługo będzie można rozglądać się za panelami i meblami. Do kanapy jeszcze daleko ale jak się okazuje nie jest to łatwy wybór. Jej kolor musi współgrać z otoczeniem. Jednocześnie nie może być ona ani za duża by zagracać pokój, ani za mała by ginąć w całokształcie. Ja zawsze przed wyborem mebli szukam jakiś fajnych aranżacyjnych inspiracji w internecie i tak oczywiście było i w tym przypadku.
Ja osobiście skłaniam się ku takim kanapom w kształcie litery L. Podobają mi się takie duże kanapy z mnóstwem dużych i kolorowych poduch. Jeszcze nie wiem czy uda nam się taką sensownie ustawić ale jeśli tak to na pewno się postaram się aby znalazła się w naszym salonie. Podobają Wam się takie duże kanapy czy raczej wolicie mniejsze rozwiązania?
Źródła zdjęć: (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17) (18) (19) (20)
__________________________________________
POZDRAWIAM KATARZYNA
my do naszej kawalerki będziemy mieć taką narożną ;) widziałam kilka i są tak piekne!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne te kanapy :)
OdpowiedzUsuńKochana mam prośbę... Poklikałabyś w linki w tym poście : http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2015/02/sheinside-co-mnie-urzeko.html
Bardzo proszę i z góry ślicznie dziękuję :*
ale śliczne wnętrza :)
OdpowiedzUsuńPiękne wnętrza i śliczne kanapy :)
OdpowiedzUsuńJuż się nie umiem doczekać lipca, kiedy wprowadzę się do domu i będę miała swój własny kąt z którym będę mogła zrobić cokolwiek tylko będę chciała.
OdpowiedzUsuńNiestety na razie w akademikach, za bardzo poszaleć nie można.
Mogę Ci rzucić wyzwanie na posta o małym studenckim pokoju ??? ;)
#organizacja #kobieco
wyzwanie przyjęte ;)
Usuń