Witajcie,
Pewnie jak większość z Was jestem wielbicielką kawy. Niestety przyprawię pewnie większość z Was o śmiech ale piję taką mieszankę kawy rozpuszczalnej ze zbożową czyli kawę "o poranku" z Biedronki. Przyzwyczaiłam się do jej smaku i bardzo lubię tę delikatność. Nie przepadam za mocnymi kawami, a już w żadnym wypadku nie napiję się "fusiastej". Po prostu jej nie cierpię. Uwielbiam za to ponad wszystko latte. Pycha, pycha i jeszcze raz pycha! Nie wyobrażam sobie kawy bez mleka, do tego stopnia, że mój mąż się śmieje, że piję mleko z kawą, a nie kawę z mlekiem. No dobrze dość moich wywodów. Popijając właśnie moją ulubiona kawę w moim ulubionym kubku pomyślałam, żeby przygotować dla Was właśnie taki kawowy post.
Kawa jak wiecie może być serwowana na wiele sposobów. Oprócz tych znanych jak właśnie wspomniane latte istnieje też sporo takich mniej znanych. Do każdej z nich jest oczywiście osobny sposób przyrządzania ale i podawania. Istotne są nie tylko same składniki ale i naczynia w jakich są podawane. Wszystkie te elementy wpływają znacząco na smak i estetyczny odbiór napoju.
ESPRESSO
To chyba najbardziej klasyczna kawa, kojarzona przede wszystkim z Włochami i ich tradycją. Stanowi ona również bazę i podstawę odo wielu innych kawowych napojów. We Włoszech pije się ją mocno słodzoną ale o tym, że została dobrze przyrządzona świadczy pianka znajdująca się na jej powierzchni. Klasycznie serwuje się je w niewielkich filiżankach w kształcie cylindra i o pojemności nie przekraczającej 50 - 70 ml. Podaje się do niej również szklankę wody. W sumie nic dziwnego skoro jest ona tak mocna i słodka. Może ono występować w dwóch wersjach. Pierwsza to tak zwana wersja przedłużona ponieważ stosuje się do niej większą ilość wody - espresso lungo. Druga natomiast czyli espresso ristretto to wersja skrócona czyli mniejsza ponieważ jest bardziej skoncentrowana i przygotowywana na mniejszej ilości wody, Czyli taka sporo mocna kawa na dwa łyki.
CAPPUCCINO
To drugi wydaje mi się najpopularniejszy rodzaj kawy, którego rodzaj przyrządzania został wymyślony przez mnichów z zakonu kapucynów. Co ciekawa nazwa została stworzona właśnie na ich cześć. Cappuccino jest zdecydowanie bardziej łagodne. Składa się z dwóch części. Pierwszy to napar espresso natomiast drugim składnikiem jest ciepłe mleko i mleczna pianka. Najwięksi kawosze czyli Włosi piją ją jedynie rano lub przed południem do śniadania, oczywiście w połączeniu ze słodką przekąską. Zdecydowanym nietaktem będzie picie go wieczorem lub popołudniu. Cappuccino pije się w porcelanowych filiżankach, lekko pękatych o większej pojemności nie przekraczającej 150 - 200 ml. Dodatkowo napój posypuje się z wierzchu czekoladą lub cynamonem jeszcze bardziej podsycając jego smak. Oczywiście i w tym przypadku cappuccino może być serwowane z większa ilością mleka, niewielką ilością lub też zupełnie na zimno.
ESPRESSO MACCHIATO
Ten napój bazuje właśnie na mocnym naparze kawowym, do którego dodaje się odrobinę spienionego mleka. Macchiato podaje się podobnie jak espresso w małych filiżankach.
CAFFE LATTE
Moja ulubiona kawa z mlekiem. Podaje się ją w znacznie większych i wysokich naczyniach najczęściej szklanych. Ten rodzaj kawy przyrządza się w proporcjach 1/3 espresso oraz 2/3 ciepłego i lekko spienionego mleka. Można ją pić również w wersji schłodzonej czyli caffè latte freddo z dodatkiem cukru. Najdziwniejszy dla mnie jest jednak sposób picia tej kawy przez Francuzów. Piją go oni do śniadania wraz z croissantami w dość nietypowy sposób. Maczają oni pieczywo właśnie w kawie dlatego dla wygody często podaje sie ją w porcelanowych miseczkach.
LATTE MACCHIATO
Jest to delikatny ze względu na mleko trzy warstwowy napój. Na samym spodzie znajduje się mleko, pośrodku espresso natomiast na samej górze delikatna mleczna pianka. Aby uzyskać taki efekt w pierwszej kolejności do szklanki nalewa się ciepłe mleko i jego piankę, a na końcu wlewa gorące espresso. Latte macchiato tak jak latte podaje się w wysokich szklanka z łyżeczkami z długim trzonkiem.
Jeśli jesteście zainteresowani jak samemu w domowych warunkach i bez specjalistycznych urządzeń zrobić przepyszne latte zapraszam na do odwiedzenia mojego wcześniejszego posta z przepisem na domowe latte oraz zachwycającej mnie zawsze sztuce latte art.
CAFFE CORETTO
Kolejna włoska kawa można powiedzieć z prądem. Jest ona przyrządzana z dodatkiem niewielkiej ilości alkoholu oraz cukru. Także i tą kawę przygotowuje się na bazie espresso i serwuje w niewielkich, niskich szklaneczkach. Odmianą caffè coretto jest ponce livornese – kawowy poncz z rumem, cukrem i cytryną, niekiedy z cynamonem, podawany oczywiście na gorąco.
MELANGE
Ten rodzaj kawy wywodzi się z Austrii. Tworzy się ją na bazie popularnego espresso w podwójnej ilości z dodatkiem gorącego mleka. Na wierzchu zaś znajduje się keks mlecznej piany. Oczywiście i ta kawa zawiera w sobie różne odmiany z różną ilością mleka i naparu. Raz w większej ilości mleka, a raz w większej ilości naparu kawowego. Często dolewa się do niego również gorącą czekoladę i posypuje startą czarną, gorzką czekoladą. Któż nie kocha czekolady? Melange podaje się w filiżankach o pękatym kształcie.
CAFFE NOISIETTE
Ta szwajcarska kawa od razu zyskała moją sympatię. Nie dlatego, że dodaje się do niej wiśniówkę (chociaż może...) ale dlatego, że przed podaniem jej w niewielkiej szklaneczce na wierzchu umieszcza się porcję lekko ubitej śmietany.
Trzy ostatnie kawy są dla mnie nowością. Przyznam się szczerze, że nigdy o nich nie słyszałam. Fajnie jest przy okazji przygotowywania postów na blogu dowiadywać się nowych rzeczy. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się je wszystkie spróbować.
Mam nadzieję, że udało mi się Was obudzić ten czwartkowy poranek i już zabieracie się po swoją ulubioną kawę, albo przynajmniej w myślach czujecie jej zapach.
__________________________________________
POZDRAWIAM KATARZYNA
POZDRAWIAM KATARZYNA
świetny post :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńTakie kawki to ja lubię :D
OdpowiedzUsuńJa też ;)
UsuńUwielbiam zapach kawy
OdpowiedzUsuńJa nie lubię kawy :) Jedynie mrożona do mnie przemawia, po całej reszcie boli mnie głowa :)
OdpowiedzUsuńMrożona tez jest pyszna ;D
Usuńja nie sięgam często po kawę, ale od czasu do czasu lubię wypić jakieś pyszności :)
OdpowiedzUsuńJeśli to Twoje zdjęcia to świetna jakość !!!!!
OdpowiedzUsuńNiestety to nie są moje zdjęcia. Korzystam ze strony udostępniającej darmowo zdjęcia pixabay.com. Będzie o niej w następnym poście :)
UsuńLatte uwielbiam. Od tygodnia mam w domu nowy, genialny ekspres. Mniam :D
OdpowiedzUsuńLattee to najlepsza kawa na świecie :)
UsuńBardzo ciekawy post! Ja podobnie jak Ty nie lubię tzw. kawy parzonej, czy fusiastej;) Ale życia bez kawy sobie nie wyobrażam;) Parz sobie kawkę w podgrzewaczu, pycha! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńble ble ble.. :D
OdpowiedzUsuńRównież jestem miłośniczką kawy. O poranku muszę mieć mocną - na rozbudzenie, a po południu zdecydowanie opcja Caffe Latte wygrywa ;)
OdpowiedzUsuń