Witajcie,
Ja i mój mąż jesteśmy wielbicielami ziół. Lubimy je dodawać do potraw w różnych kompozycjach. Szczególnie uwielbieniem darzę świeże zioła. Smakują znacznie lepiej niż suszone z torebki. Dlatego też postanowiliśmy zaaranżować u nas w domu mały ogródek z ziołami. Posialiśmy najpierw w doniczkach bazylię, miętę, oregano, rozmaryn i lawendę. Jednak zanim urosną z nich dorodne zioła niestety trzeba będzie jeszcze sporo poczekać. Dlatego też w zeszłym tygodniu kupiliśmy małe sadzonki bazylii, rozmarynu, tymianku, kolendry, oregano i paprykę. Zgodnie z zaleceniami Pani, która je sprzedawała w weekend posadziliśmy je w doniczkach. Pachną nieziemsko. Za każdym razem, kiedy przechodzi się obok nich na balkon czuć wyraźny zapach szczególnie bazylii. Już nie mogę się doczekać, aż podrosną. A nasz królik na pewno z nich skorzysta.
Wybaczcie fakt, że doniczki są trochę brudne od wewnątrz. Oczywiście szanowny małżonek posadził ale zapomniał wyczyścić.
__________________________________________
POZDRAWIAM KATARZYNA
POZDRAWIAM KATARZYNA
Też muszę zabrać się za sadzenie takich ziół... :)
OdpowiedzUsuńKochana mam prośbę... Czy mogłabyś poklikać w linki w najnowszym poście z Dresslink ?
Byłabym ogromnie wdzięczna ! :)
mnie też świeże smakują najlepiej i sama je hoduję. w pracy skubię bazylię na kanapki :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam ziła posadzone w domku w donicach:)
OdpowiedzUsuńświetne rozwiązanie, zioła zawsze pod ręką :)
OdpowiedzUsuńOoo tak, takie świeże zioła zawsze smakują najlepiej :) Piękny macie " ogródeczek " :)
OdpowiedzUsuń