Witajcie,
Myślę, że powoli będę wracać do blogowej rzeczywistości. Dół zrobiony, do posprzątania została tylko góra i prawdopodobnie w niedziele będziemy się przeprowadzać. Jak tylko zagospodaruję puste przestrzenie i wypełnię je naszymi rzeczami postaram się pokazać Wam co udało nam się stworzyć. W końcu dom przestanie wyglądać na opustoszały, a wypełni się kolorami, smakami i zapachami.
Muszę się Wam do czegoś przyznać. Zaszaleliśmy dzisiaj nawet trochę bardzo. Zaczęliśmy od nowego czajnika elektrycznego, a wyszliśmy dodatkowo z piekarnikiem elektrycznym, żelazkiem i suszarką do włosów. Jednak najbardziej cieszę się z pięknego czerwonego obrusa, który kupiłam po przecenie w Biedronce za 15 zł. Super komponuje się z naszą szara ścianą. Muszę jednak podsumować, że przeprowadzki i remonty są bardzo trudne i ciężkie do przeżycia ale wszystko to rekompensuje efekt ostateczny.
A Wy jakie macie wrażenia z remontami i przeprowadzkami?
__________________________________________POZDRAWIAM KATARZYNA
Przeprowadzki ?! Oj nie lubie :)
OdpowiedzUsuń__________________
Fashion fashion
www.justynapolska.blogspot.com
Przeprowadzki, pakowanie, podróżowanie ahhhhh też nie lubię :D
OdpowiedzUsuń