Witajcie,
Często mam ochotę na coś szybkiego, łatwego do zrobienia i lekkiego. Kiedy jest to dodatkowo coś kreatywnego i nowego to jeszcze lepiej. Niedawno w programie Top Chef, w którym w jednym z odcinków tematem przewodnim była kasza, jeden z kucharzy przyrządzał bardzo ciekawą potrawę, która mnie zaintrygowała. Mowa o "tabuli" (nie wiem czy dobrze odmieniam). Postanowiłam od razu wyszperać przepis w Internecie i przyrządzić go na obiad. I tak zainspirowana przepisem na stronie odczaruj gary udało mi się stworzyć coś pysznie orzeźwiającego na obiad.
Ale od początku - co to jest Tabula?
Jest to rodzaj sałatki lizbońskiej na bazie kuskus i warzyw, dzięki którym jest cudownie kolorowa. Dzięki mięcie i cytrynie ma rewelacyjnie orzeźwiający smak. Jest pyszna zarówno sama jak i jako dodatek do mięsa. Najbardziej bogaty i intensywny smak ma, kiedy wchłonie wszystkie soki z warzyw. Pachnie i smakuje rewelacyjnie.
Postanowiliśmy, zatem z mężem przygotować właśnie coś takiego, coś innego, co tak naprawdę nie gościło do tej pory na naszym stole. Zaintrygowała nas potrawa, ale postanowiliśmy dokonać w niej kilka zmian. Brakowało nam trochę zielonego kolorku, więc dodaliśmy rukole, której oczywiście w oryginale nie ma. Tabula wyszła przepyszna. Zdrowa, sycąca i orzeźwiająca. Tak naprawdę już po kilku kęsach czułam się przyjemnie najedzona. Na pewno powtórzymy ją w okresie letnim, jako dodatek do mięsa z grilla.
SKŁADNIKI
(duża porcja)
opakowanie kaszy kuskus
6 pomidorów
2 zielone ogórki
1 duża cebula
2 czerwone papryki
cytryna
sałata roszponka
10 łyżek oliwy z oliwek (my użyliśmy trochę więcej)
natka pietruszki
świeża mięta
kolendra lub natka pietruszki
sól, pieprz
PRZYGOTOWANIE
Kuskus przygotować zgodnie z instrukcjami na opakowaniu. Zwykle polega to na wsypaniu kaszy do dostatecznie dużej miski (kasza pęcznieje i zwiększa swoją objętość), zalaniu jej wrzącą wodą i odstawieniu na kilka lub kilkanaście minut. Po tym czasie kasza spęcznieje, a jeśli pozostanie nadmiar wody trzeba ją odlać. Pomidory zalewamy wrzątkiem i zostawiamy na ok. 1 min. Po tym czasie zalewamy je zimną woda i obieramy ze skórki. Tak przygotowane pomidory kroimy następnie w kostkę, dodajemy do kaszy i mieszamy razem. Ogórki obieramy, również kroimy w kostkę i dodajemy do pomidorów z kaszą. To samo robimy z papryką i cebulą - kostka i do kaszy. Do kaszy z warzywami my dodaliśmy również wspomnianą roszponkę. Kiedy wszystkie warzywa mamy już pokrojone i dodane do kaszy zajmujemy się cytryną. Zalewamy ją wrzątkiem, osuszamy, kroimy na pół i wyciskamy sok do naszej kaszy. Wszystko zalewamy następnie oliwą z oliwek i mieszamy. Kasze posypujemy ziołami, mieszamy i na sam koniec doprawiamy solą i pieprzem. Sałatkę możemy jeść od razu lub wstawić do lodówki do przegryzienia, aż kasza nasiąknie smakiem wszystkich warzyw.
__________________________________________
POZDRAWIAM KATARZYNA
skoro Ty ją polecasz, to ja muszę ja zrobić;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie wypróbuj! :)
UsuńWygląda czadowo, chętnie wyprobuję! Przepiękny blog i z tego co przeglądałam niezwykle ciekawa tematyka, na pewno będę wpadać ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło dziękuję ;)
Usuńmm ale pyszności :)
OdpowiedzUsuńwygląda smacznie :)
OdpowiedzUsuńto niesamowicie fotogeniczna potrawa ;)
UsuńJak kolorowo! ;)
OdpowiedzUsuńlubię tą sałatkę :) robię ją często latem, bardzo dobrze smakuje w towarzystwie piersi kurczaka z grilla :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie dlatego koniecznie muszę ją spasować z taką piersią i wgl z potrawami z grilla ;)
Usuńjak to apetycznie wygląda! aż zrobiłam się głodna.
OdpowiedzUsuńwygląda i jest bardzo smaczne ;)
UsuńZapowiada się pysznie, ja dotąd dodawałam kus kus głównie do zup bo moja córcia takie lubi - ale ten pomysł mi się podoba!
OdpowiedzUsuńja wcale nie używałam ale w tej wersji to dla mnie miłe zaskoczenie ;)
UsuńNigdy nie miałęm weny twórczej do kuskus, ale po takim przepi na pewno coś wymodzę.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog :)
Dziękuję i zachęcam do spróbowania! :)
UsuńCudna sałatka, bardzo sycąca patrząc na składniki :) Blog masz przepiękny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, a sałatka naprawdę sycąca! :)
UsuńJadłabym oj jadłabym :)
OdpowiedzUsuńOryginalna nazwa to tabbouleh - pochodzi z kuchni libańskiej :) polecam poszukać też oryginalnej wersji, bo wymiata :) Ale sama zazwyczaj sięgam po wariacje, więc Twoja jak najbardziej na tak!
OdpowiedzUsuńKolorowo i pysznie:)
OdpowiedzUsuńapetyczne, świeże i kolorowe :)
OdpowiedzUsuńtabouleh jest pyszna! lekka, orzeźwiająca, a przy tym bogata w smaku. Lubię chrupiące kawałki papryki, lubię te ziarekna kaszy, które oblepiają warzywa... Najbardziej smakuje mi w czasie letnich upałów, więc będę tęsknić za nią do następnego roku.
OdpowiedzUsuńO tak, tak, tak - takie obiadki to ja mogę codziennie :-)
OdpowiedzUsuńDzięki za inspirację. Właśnie szukałam pomysłu na małe co nieco na rodzinną imprezę :)
OdpowiedzUsuńKuskus! Kolejny na mojej liście do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, ciekawy blog, dużo inspiracji! Podziwiam i pozdrawiam :)
Ciekawy pomysł na kaszę, w takiej wersji jeszcze nie próbowałam, świetny pomysł na sałatkę :)
OdpowiedzUsuńWygląda idealnie na lunch do pracy :)
OdpowiedzUsuń