Witajcie,
Niedawno wspomniałam Wam na Facebooku o rowerowej przejażdżce. Przejechaliśmy łącznie 25 km. Jak na pierwszy raz, uwierzcie mi to sporo! Również pogoda nie należała do najlepszych. Po kilku kilometrach zaczęło się robić pochmurno i zaczęło mrzeć, a w końcu padać. Mimo wszystko daliśmy radę. Poznałam także kilka ciekawych miejsc, zaliczyłam sporo górek i zrobiłam oczywiście (jak to ja) mnóstwo zdjęć. Spokojnie! Nie zasypię Was od razu wszystkimi, także się nie martwcie. Przeraża mnie to, że im cieplej i ładniej robi się na dworze ja odnotowuje na dysku coraz więcej zrobionych przeze mnie zdjęć. Na początek pierwsza część wątku poszukiwania wiosny. Na następny raz zaproszę Was natomiast na spotkanie z pewnym stadem.
__________________________________________
POZDRAWIAM KATARZYNA