Chciałam Wam napisać, abyście byli czujni dzisiejszej nocy! Nie warto szybko iść spać. Dlaczego? W sobotę 24 maja spaść ma prawdziwy deszcz meteorytów. Podobno może spaść ich nawet tysiąc. Niestety w Polsce największe ich nasilenie ma być w sobotę między godziną 8:30, a 9:40. Szkoda bo o tej porze raczej niewiele gwiazd będziemy w stanie zobaczyć. Jednak nic straconego. Zjawisko z powodzeniem obserwować będziemy mogli przed i po tej godzinie. Nie będą one co prawda tak nasilone ale być może za lub przed głównym strumieniem cząstek znajdować się będzie mniejszy albo maksimum nastąpi wcześniej. Obserwację warto zacząć w drugiej połowie nocy, czyli po północy. Obserwować powinniśmy północną część nieba. Spaść może nawet 300 meteorytów, a niektórzy szacują, że nawet ok. tysiąca., co oznacza, że średnio co 4 sekundy spadać będzie 1 gwiazda!
Zatem ja już wiem co będę robić dzisiejszej nocy. Zaopatrzona w kawę z nowego kubka termicznego będę wyczekiwać. Nie obejdzie się również oczywiście bez aparatu. Specjalista w Dzień Dobry TVN radził by ustawić długi czas naświetlania ok. 30 sek i tk też zamierzam kombinować.
__________________________________________Planujecie oglądać meteoryty?
POZDRAWIAM KATARZYNA
Dziękuję za tą informację, nie wiedziałam! A mieszkam poza miastem... Powinno być ładnie widać :)
OdpowiedzUsuńW takim razie nie dzisiejszej nocy a jutrzejszej ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam spadające gwiazdy. Zwykle najbardziej widoczne są pod koniec lipca.
Nastawię sobie budzik na 01:00 i będę ogladac. :D
OdpowiedzUsuńmusi to pięknie wyglądać :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam i jeśli dotrwam to będę oglądać :))
OdpowiedzUsuńDzięki za informację, właśnie o tym czytałam, a tu u Cb tak dobrze opisane. Powodzenia w takim razie wszystkim, ja też będę wyczekiwać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na bardzo wazny post
http://stylbycia.blogspot.com/2014/05/bloggerzy-i-hejterzy-czy-jestesmy.html
I jak zwykle przegapiłem ;c
OdpowiedzUsuńA uwielbiam obserwować spadające gwiazdy :)
Miłego dnia!
Pozdrawiam, Niepoprawny. :)
Za późno zobaczyłam tego posta :/
OdpowiedzUsuńwłasnie jak dotrzymam, to będę lukać :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak późno się o tym dowiedziałam :( No, ale - byle by w przyszłości takie zjawisko pojawiło się :)
OdpowiedzUsuńW swoim życiu miałam już dwie takie noce.... pierwszej mieliśmy wiele szczęścia i naprawdę widzieliśmy niezłe przedstawienie na niebie. Za drugim razem już tak dobrze nie było ale i tak kilka niezłych okazów udało nam się wypatrzyć ;-)
OdpowiedzUsuńDługi czas naświetlania nie wystarczy ... Ważna jest jeszcze "jasność" obiektywu i odpowiednia temperatura barwowa balansu bieli :)
OdpowiedzUsuńWracając, do pytania "czy fotografujecie gwiazdy" ... Tak zawsze :) Tym bardziej, że w Perseidy mamy rocznicę i zawsze spędzamy ją na odludziu, leżąc pół nocy na kocach i fotografując bolidy :)
Pozwolę sobie dodać link ;)
https://web.facebook.com/TuoAttimo/photos/a.797282630389654.1073741864.569194569865129/797282890389628/?type=3&theater