Ostatnio czytam bardzo dużo książek. Praca na stażu niewątpliwie znacznie mi to ułatwia. Kiedy chwilowo nie mam żadnej pracy mogę sięgnąć po ciekawą lekturę. Tym samym jestem w stanie przeczytać nawet 3 - 4 książek tygodniowo. Uzbierało się zatem już sporo książek, które chciałabym Wam przybliżyć. Spokojnie, nie zasypię Was wszystkimi na raz ale zaczniemy powoli jedna po drugiej. Na początek zapraszam Was na kilka całkiem niewinnych podróży w czasie.
Seria: Trylogia czasu
Liczba stron:
"Czerwień rubinu" - 344
"Błękit szafiru" - 364
"Zieleń szmaragdu" - 456
Gatunek: fantastyka, powieść młodzieżowa
Całą trylogię dostałam od Klaudii, która była moim pierwszym "dawcą" książek tutaj. Teraz zaczęłam przeczesywać półki naszej publicznej biblioteki. Klaudia zapewniła mnie, ze książka jest rewelacyjna i niesamowicie wciągająca. Teraz mogę z całą pewnością potwierdzić, iż nie kłamała.
,,Spotkajmy się z czasem , skoro nas szuka."
Główną bohaterką jest Gwendolyn, która tylko pozornie jest zwykłą nastolatką. Jak każda dziewczyna w jej wieku chodzi do szkoły i ma swoją najlepszą przyjaciółkę Lessie, z którą stara się spędzać każdą wolną chwilę m.in na plotkowaniu. Jednak już na samym początku uwidacznia nam się coś co pokazuje, że nie jest to zwykła dziewczyna. Gwendolyn (Gwen) widzi bowiem duchy i może z nimi rozmawiać. Jednak co najważniejsze Gwen posiada pewien tajemniczy gen przekazywany w jej dość specyficznej rodzinie. Gwendolyn nie ma ojca, mieszka natomiast w jednym domu z nieznośną ciotką i kuzynką, babką i jej siostrą oraz matką i swoim rodzeństwem.Rodzina Gewn jest dość specyficzna bowiem od wieków przekazywany jest w niej z pokolenia na pokolenie gen, który umożliwia jego posiadaczowi podróżowanie w czasie. Chcielibyście i Wy mieć taką możliwość?
,,Wiem,że istnieją rzeczy na niebie i ziemi, których nie potrafimy sobie wytłumaczyć. Ale być może nadajemy tym rzeczom zbyt wielkie znaczenie, zajmując się nimi tak mocno."k
Co było gorsze? Zwariować czy naprawdę podróżować w czasie? Chyba to drugie, pomyślałam. Na to pierwsze pewnie można brać jakieś tabletki."
POZDRAWIAM KATARZYNA
Oglądałaś film? Wow, ale chyba w Internecie, bo w Polsce, zdaje się, w kinach go nie było. Też mam ochotę zabrać się za książki, ale nie mam, niestety, dużo czasu, a mnóstwo książek jeszcze na mnie czeka :) Kiedyś jednak na pewno przeczytam.
OdpowiedzUsuńhttp://zakurzone-stronice.blogspot.com/
Niestety tylko w internecie. Jeśli masz ochotę to na stronie kinomana możesz go wyszukać i obejrzeć ;)
UsuńBardzo chętnie przeczytałabym tą trylogię :)
OdpowiedzUsuńdosyć ciekawy pomysł na książkę (a w zasadzie na trylogię). na razie mam sporo książek do przeczytania, ale w wolnej chwili chętnie się za nie wezmę. :P
OdpowiedzUsuńNie moja tematyka ;))
OdpowiedzUsuńjak dla mnie 3-4 książki tygodniowo to bardzo dużo! : ) ale to dobrze, że tyle czytasz ; )
OdpowiedzUsuńzainteresowały mnie te książki o których tutaj wspomniałaś, może kiedyś będę miała okazję je przeczytać ? :)
Uwielbiam książki i uwielbiam tematykę podróży w czasie :)
OdpowiedzUsuńnie moja tematyka, ale na pewno znajdzie sporo fanów:)
OdpowiedzUsuń