Witajcie,
Jak wspomniałam Wam ostatnio padły mi baterie w aparacie. Oczywiście jeszcze tego samego dnia naładowałam je do pełna i już czekają na promyki słońca. Dla mnie jakoś tak bez nich zdjęcia nie mają tego czegoś. Gdy świeci słońce zdjęcia mają zupełnie inny, lepszy wyraz. Na zdjęciach nasza forsycja. Tutaj jeszcze w wersji z pączkami czekającymi na rozkwitnięcie. Teraz oczywiście wygląda zupełnie inaczej co mam nadzieję uda mi się Wam niebawem pokazać i opisać. Znacie i lubicie forsycję?
__________________________________________
POZDRAWIAM KATARZYNA
Co roku żałuję wiosną ,że nie mam jej w swoim ogródku i co roku obiecuję ,że w końcu kupię.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i ja też wolę je robić kiedy świeci słońce :)
bardzo lubię jak natura budzi się do życia :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia, takie wiosenne :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię forsycję i mam wrażenie, że coraz więcej jej w naszych ogrodach, z czego się bardzo cieszę:) U mnie zdobi wazony, choć powoli przekwita:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń