niedziela, maja 24, 2015

OTULONA ZAPACHEM BZU

bez

Witajcie,


Cieszę się bo w salonie i kuchni widać już podłogę, szafki są czyściutkie, a w środku zawitała segregacja oraz porządek czyli ogólnie mówiąc udało mi się ogarnąć salon i kuchnię. W kuchni wszystkie sprzęty stoją na swoich miejscach natomiast w salonie wymyte szafki czekają na zagospodarowanie. Brakuje tylko wszelkich dodatków, które dopełniłyby pokój ale to wszystko stopniowo będę sobie kupować. 

bez
Ostatnio jednak główną dekorację stanowi u mnie bez. Kocham wiosnę właśnie za kwiaty czyli m.in. bez. Piękny bukiet stoi u mnie na stole, rewelacyjnie prezentując się na tle szarej ściany i u nas w pokoju. Pachnie rewelacyjnie. Niesamowicie umila sprzątanie. Z racji tego, że kuchnie z pokojem dzieli tylko blat niesamowity zapach rozchodzi się po obu pomieszczeniach. Panie świeżo i wiosennie. Mogłabym tak siedzieć i napawać się jego zapachem. Uwielbiam go, po prostu uwielbiam. Zarówno biały, różowy jak i fioletowy.

bez

bez
bez
bez
bez

bez

__________________________________________
POZDRAWIAM KATARZYNA 

11 komentarzy:

  1. Ten fioletowy bez na fioletowej ścianie wygląda doprawdy niesamowicie, nic więc dziwnego, że tak go polubiłaś.
    No i pięknie pachnie...:)

    OdpowiedzUsuń
  2. piękne zdjęcia, na swojej działce mam 3 rodzaje bzu, 2 podwójne biały i fioletowy, oraz dziki, który może jest najmniej okazały ale najładniej pachnie

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham Twoje zdjęcia ♥ tak samo jak zapach bzu ;)) miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam zapach bzu!

    OdpowiedzUsuń
  5. ale narobiłaś mi ochoty tym bzem....jutro lecę po niego :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też chyba dzisiaj zerwę sobie świeży bukiecik :)

      Usuń

Staram się odpowiadać na komentarze bezpośrednio pod postami ;)
Dziękuję za wszystkie komentarze :)
Będzie mi miło jeśli zaobserwujesz - daj znać a się odwdzięczę !