niedziela, lutego 21, 2016

KOCI POST

Witajcie,


Moja kotkę Milkę, którą została u nas na stałe mieliście już okazję poznać we wcześniejszych postach. Przyznam Wam szczerze, że przygarnięte zwierzęta to chyba najbardziej kochające i wdzięczne zwierzęta, które na każdym kroku pokazują jak bardzo nam dziękują. I taka właśnie jest moja Milka. To niesamowicie wielki pieszczoch. Kiedy uda mi się już przemycić na chwilę do domu od razu ładuje się na kolana i dosłownie wtula we mnie. Kochana jest strasznie. Ale to czego jej zazdroszczę to to jak długo może i potrafi się wylegiwać oraz spać. Oj przydało by mi się tak porządnie wyspać.




__________________________________________________
POZDRAWIAM KATARZYNA


12 komentarzy:

  1. Racja - zwierzęce sieroty kochają najmocniej i najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Koty potrafią naprawdę się wylegiwać ;) Jest piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Koty to przekochane stworzenia i wbrew wszelkim stereotypom nie zawsze chodzą własnymi drogami. Mam 3 kociaki w domu i są z nich niesamowite pieszczochy!

    Blond Dreamer - Zapraszam w wolnej chwili ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam dwa koty przygarnięte, jeden mój własny któremu zdechła matka i wykarmiłam strzykawką i czwarty synowej. Ten, a raczej ta ostatnia nie była mile widziana, ale nie miałam serca jej odrzucić, przegonić gdy lizała beton miejsce w którym wcześniej leżała kość którą zjadł pies. Ten widok tak mnie rozwalił, że początkowo ukradkiem , a później jawnie ją dokarmiałam. Wyglądała strasznie, miała iść do adopcji tylko pod tym warunkiem mąż się zgodził. Gdy pojechałam z nią do lekarza i mówię o adopcji, lekarz bardzo młody człowiek powiedział mi....zobaczy pani nie odda go pani, nie ma bardziej wdzięcznych zwierząt niż takie wyrwane śmierci ze szponów. I miał rację, dziś prawie rok Rozala jest z nami, wygląda jak mały milion dolarów i co dziwne jest pupilką męża. :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie właśnie są koty...:) Kochane!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wywinęła już jakiegoś psikusa? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ahhh przygarnięte zwierzęta to jest coś.. ja swoją kotkę uratowałam od śmierci pod schodami jak była malutka.. na osiedlu znalazłyśmy ją z koleżanką..

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna kotka i przepiękne zdjęcia! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Staram się odpowiadać na komentarze bezpośrednio pod postami ;)
Dziękuję za wszystkie komentarze :)
Będzie mi miło jeśli zaobserwujesz - daj znać a się odwdzięczę !