Witajcie,
Uwielbiam sukulenty, wszelkiej maści. Najchętniej kupowałabym ich więcej. Ostatnio upodobałam sobie grudniki i kalanchole o których już nie raz Wam pisałam. Teraz zachwyca mnie mój różowy grudnik, który ostatnio co rusz kwitnie. Ledwie kwiatki zdążą opaść a za chwile pojawiają się kolejne pączki. Widok nieziemski. Cudowny. Codziennie jak na niego patrze uśmiecham się do siebie glupkowato. Mała rzecz, a cieszy.
POZDRAWIAM KATARZYNA
Mnie również cieszy mój kwitnący na czerwono:)
OdpowiedzUsuń