Witajcie,
Główną bohaterką książki "Eliza i jej potwory" jest Eliza Mirk. Drobna i bardzo nieśmiała dziewczyna, którą zobaczyć można jedynie wiecznie pochyloną nad swoim szkicownikiem. Niestety nie jest lubiana wśród swoich rówieśników, będąc przez to często celem drwin, wyzwisk i żartów. Nie ma się więc co dziwić, że podczas przerw stara się przemieszczać szkolnymi korytarzami wręcz niezauważalną. Nie inaczej jest w domu. Bezpiecznie czuje się jedynie w swoim pokoju a poza nim stara się być jak najmniej zauważalną. Jej pokój stanowi dla niej azyl, w którym tworzy swój własny świat. W tym pokoju bowiem całkowicie zatapia się w świecie Internetu stając się Lady Konstelecją – niesamowicie popularną autorka komiksu „Morze Potworne” . To właśnie tam, w tym wykreowanym przez siebie świecie czuje się szczęśliwa i spełniona. Dzięki tworzeniu komiksu w sieci poznała również wielu ciekawych i wartościowych ludzi, którzy są dla niej wsparciem i podporą i dzięki którym zupełnie zapomina o realnym świecie. Wszystko zmienia się jednak w momencie, kiedy do jej szkoły trafia Wallace, który jest fanem „Morza Potwornego”. Ich znajomość jak zawsze początkowo jest nieśmiała i nieufna jednak z biegiem czasu obydwoje się otwierają i stają się sobie bliżsi. Czy jednak Eliza zdecyduje się wyznać mu swój największy sekret i czy ich znajomość przerodzi się w coś znacznie bardziej poważnego?
______________________________________________________________________________________________________
Tytuł: "Eliza i jej potwory"
Wydawnictwo: Feeria Young
Kategoria: literatura młodzieżowa
___________________________________________________________________________________________
Książkę zaczęłam czytać w poczekalni w przychodni czekając
na kolejne pobranie krwi przy badaniu krzywej cukru. Uśmiechnęłam się ponieważ
okładka książki bardzo zainteresowała siedzącego obok mnie chłopca, który wraz
z mamą czekał w kolejce na pobranie krwi. Nie mógł wprost oderwać od niej
wzroku pochylając się w różne strony by ją dostrzec kiedy ja co jakiś czas
zmieniałam pozycję wygodną dla mnie i dziecka do czytania. Nie da się zatem nie
zauważyć, że okładka przyciąga bardzo, a tym bardziej młodszych czytelników.
„Eliza i jej potwory” porusza jeden z wielu problemów z
jakimi borykają się współcześni nastolatkowie czyli uzależnienie od Internetu. Obecnie bowiem praktycznie wszystko właśnie wokół niego się obraca i tylko w nim młodzi
ludzie czują się dobrze. Ma na to wpływ m.in. to, że są tam praktycznie
anonimowi. Czują się dobrze bo nikt ich nie zna i ni może zranić. Jest to także
miejsce w którym łatwo znaleźć przyjaciół, łatwo uzyskać poradę i łatwiej jest
rozwiązać wszelkie problemy. Wszystko to
sprawia, że coraz bardziej zatracają się w wirtualnym świecie zapominając o
otaczającej ich rzeczywistości, a powinno być przecież odwrotnie. Ten właśnie
problem bardzo trafnie i w bardzo dobry sposób przedstawia właśnie Francesca
Zappia.
Cała książka pisana jest w lekki i przyjemny sposób, dzięki
czemu czyta się ją naprawdę szybko i jednym tchem. Dodatkowo dzięki temu, że na
jej stronach możemy oglądać fragmenty komiksu książka dodatkowo zyskuje i
sprawia, że fajniej się ją czyta. Dodatkowego uroku książce dodają bohaterowie
bardzo dobrze wykreowani. Podoba mi się to, że choć nieśmiali i skryci w sobie
są bardzo inteligentni i zabawni. Osobiście bardzo ich polubiłam i z
nieskrywaną przyjemnością odkrywałam ich na każdej kolejnej stronie książki.
Podsumowując: „Elizę i jej potwory” z czystym sumieniem
polecam i obiecuję, że nie będziecie się przy niej nudzić.
___________________________________________________________________________________________________________
Za możliwość przeczytania "Eliza i jej potwory" bardzo dziękuję wydawnictwu Feeria Young.
Książkę możecie kupić na stronie Empik.
__________________________________________________