Witajcie,
Dzisiaj coś, co dobrze pamiętam z rodzinnego domu. Już ślinka cieknie mi na samą myśl. Niby prosta rzecz, a tak bardzo smakowała mi jak mama robiła go w domu. Mowa oczywiście o naszej wersji klopsa, naszej ponieważ z tego co wiem klopsa robi się chyba z jajkiem w środku. Pieczone mięso mielone, niby z pozoru nudne i proste ale mama piekąc go, rewelacyjnie dodawała przyprawy tak, że mogłabym go jeść i jeść.
SKŁADNIKI
1 kg mielonego mięsa
2 bułki kajzerki
2 jajka
2 - 3 łyżki bułki tartej
cebule
czosnek
papryka słodka
papryka ostra
imbir
pietruszka
sól
pieprz
WYKONANIE
Cała filozofia klopsa jest bardzo prosta. Ponieważ wszystkie wymienione składniki po prostu ze sobą dokładnie mieszamy ręką. Cała magia zaczyna się tak naprawdę w momencie dodawania przypraw ponieważ to one w głównej mierze niosą smak tej potrawy. Mięso przekładamy do form keksowych wysmarowanych masłem i posypanych tartą bułką. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika na 1 godz., pieczemy do suchego patyczka. Po wyjęciu z piekarnika, pieczeń odstawiamy na kilka minut do ,,uspokojenia".
POZDRAWIAM KATARZYNA