Wyznaję zasadę, że skrytek, schowków i miejsc do przechowywania najrozmaitszych rzeczy w domu nigdy nie za dużo. Zawsze znajdę coś co mogłabym w takie schowki schować. Jestem chyba trochę typem chomika. Jeszcze lepiej jak takie schowki są ukryte, nie zagracają pomieszczenia i wtapiają się w tło. Niesamowicie fajnym rozwiązaniem są również takie szuflady, ukryte w każdym schodku. Rewelacja! Maksymalne wykorzystanie dostępnej przestrzeni. Ja mam co prawda schody ale na razie nie widzę możliwości stworzenia takich skrytek. A szkoda, bo bardzo mi się podobają. Może mój mąż kiedyś się ulituje i przy jakimś remoncie stworzy mi takie skryteczki.
Pod takimi schodami znajdować się mogą nie tylko szafki i szuflady. Ciekawym rozwiązaniem jest umieszczenie pod nimi biblioteczki, małej winniczki, powieszenie rowerów czy uwaga zrobienie takiego schowka, domowej budy dla psa. Sami zobaczcie.
I na koniec szuflady w schodach. Ach! :) Podobają Wam się takie rozwiązania?
__________________________________________
POZDRAWIAM KATARZYNA