Witajcie,
Nie wiem jak u Was ale u mnie przygotowania na jutrzejszą Wigilię idą pełną parą. Mama zajęła się ciastami i rybkami, siostra robiła ciasteczka, a my z mężem popadliśmy w świat pierogów. Do zjedzenia będą jutro kapuściane i ruskie. Mój mąż uwielbia ruskie. Ulepiliśmy wspólnie ok. 80 pierogów, a ja zajęłam się robieniem na nich falbanki, czyli krótko mówiąc dopieszczaniem, bo tylko ja potrafię ją zrobić. Mam nadzieję, że zaskoczę nią jutro babcie, bo jestem z niej dumna. Nie wątpliwie wszystkiemu brakuje śniegu za oknem, ale dekoracje w domu pomagają natchnąć dom tym świątecznym nastojem. Wasze domy też są pewnie przystrojone. A jak Wam idą przygotowania na jutrzejszą kolację? Poniżej kilka naszych dekoracji i kulinarnych cudeniek.
Zapraszam Was do polubienia moich profili.