sobota, marca 28, 2015

RECENZJA FILMU 50 TWARZY GREY'A

Witajcie,

Żeby nie było tak, że piszę ciągle o kwiatkach dzisiaj post filmowy. Zupełnie zapomniałam Wam napisać, że oglądałam 50 twarzy Greay'a. Tyle razy wspomninałam Wam, że to moja ulubiona książka, że nie mogę się doczekać filmu i koniecznie muszę obejrzeć ten film. I stało się film obejrzałam niestety dopiero dwa tygodnie po premierze. Jakie były moje wrażenia?

50 TWARZY GREY'A


Zacznę może z innej strony bo od muzyki, która ujęła mnie całkowicie. Muszę przyznać, że ścieżka dźwiękowa jest rewelacyjna i dobrana perfekcyjnie. Dodawały sceną więcej emocji i esencji. Dzięki nim z większa intensywnością przeżywały się poszczególne sceny.

Przyznam się szczerze, że dawno jak dopiero co pojawiła się informacja, że mają zekranizować 50 twarzy Grey'a i przedstawieni zostali aktorzy miałam mieszane uczucia. Czytając książkę zupełnie inaczej wyobrażałam sobie główne postacie. Na szczęście mile się zaskoczyłam. Christian Grey był bardzo przystojny i tajemniczy, naprawdę przystojny. Brakowało mu jednak troszkę ten typowej dla książkowego Chrystiana mroczności. Był tajemniczy, intrygujący i bardzo pociągający. Co do Dakoty odgrywającej rolę Anastasi miałam chyba najwięcej wątpliwości. Kiedy dopiero pojawiały się informacje, że zaczynają kręcić film Dakota jako blond aktorka w ogóle nie pasowała mi do książkowej Anastasi. W sumie tak samo Jamie nie pasował mi do Chrystiana. Na szczęście istnieje coś takiego jak magia kina. Obydwoje przeszli metamorfozę. Jamie stał się pewnym siebie i przystojnym Christianem, natomiast Dakota niewinną i delikatną Anastasią. 

50 TWARZY GREY'A

50 TWARZY GREY'A


Do filmu przysiadłam z szybszym biciem serca i z szybszym biciem serca go oglądałam. Na temat filmu mam jak najbardziej pozytywne uczucia. W książce jestem całkowicie zakochana, więc film oglądałam z wielkim zaangażowaniem. Książkę czytałam już dość dawno, więc było to dla mnie miłe przypomnienie. Jednak film wydawał się taki jakby to powiedzieć pocięty. Sceny były powycinane i poszatkowane. Mimo wszystko film oglądał mi się bardzo dobrze z zaciekawieniem i zaangażowaniem. Słyszałam wiele opinii, że nie czuć tej miłości pomiędzy Christianem, a Anastasią, Są to jednak opinie osób, które nie czytały książek. Ja reprezentująca tą część czytającą mogę powiedzieć, że zdecydowanie tą miłość czuć. Może wynika to z faktu, że wiem co dalej się dzieje i jak książka się kończy. Czułam to i wciągnęło mnie to bardzo. Krótko mówiąc książkę kocham, więc jak mogłam nie pokochać też filmu. Film polecam, jednak dopiero po przeczytaniu książki. Bez tej wiedzy film może wydawać się niezrozumiały i nie do końca jasny.

50 TWARZY GREY'A

50 TWARZY GREY'A

50 TWARZY GREY'A


Źródła zdjęć: (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7)
__________________________________________
POZDRAWIAM KATARZYNA