Witajcie,
Tuż obok mnie nad jeziorem księżyc w połączeniu z lasem i swoim odbiciem na jeziorze tworzy wręcz magiczny obrazek. Wiele razy próbowałam uchwycić cały ten widoczek, niestety jeszcze nie potrafię tak ustawić aparatu, aby przebić się przez panującą wszędzie ciemność. Uwierzcie mi ten blask księżyca na bezchmurnym nocnym niebie i jego odbicie w jeziorze jest magiczne i hipnotyzujące. Gdyby nie ten wieczorny mróz mogłabym na to patrzeć i patrzeć.
Nie udało mi się jeszcze uwiecznić na aparacie całego tego obrazu jednak udało mi się zrobić zdjęcia samego księżyca. Jak Wam już kiedyś pisałam jest to dla mnie duże wyzwaniem, ponieważ wykonywanie fotografii nocą jest znacznie trudniejsze niż w ciągu dnia. Bez statywu wtedy ani rusz! Dlatego też każde udane i zadowalające mnie zdjęcie księżyca jest dla mnie sukcesem i cieszy mnie niesamowicie. I właśnie takie zdjęcia chciałabym Wam dzisiaj pokazać. Wykonane są moim kompaktowym aparatem Fujifilm - czasem warto wrócić do czegoś co się już dobrze zna.
__________________________________________
POZDRAWIAM KATARZYNA
