Witajcie,
Bardzo się cieszę bo do mojego domu zawitał właśnie świąteczny nastrój. Uwielbiam świąteczne dekoracje, a przystrojona choinka z mnóstwem lampek zawsze mnie zachwyca i rozczula. Nie wiem jak Wy ale ja uwielbiam ubierać choinkę, w domu zawsze robiłam to ja i robię do tej pory. Osobiście uwielbiam żywe choinki. One zupełnie inaczej pachną, inaczej wyglądają i w ogóle są inne, lepsze. Mój mąż mówi, że to za wcześnie na lampki i choinki z czym ja się całkowicie nie zgadzam!
A jak jest u Was? Macie już ubrane choinki?
_____________________________________________
POZDRAWIAM KATARZYNA
bardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńdziękuję ;)
UsuńUrocza jest <3 ja ubiorę pewnie w Wigilię, mam w tym roku mega dużą :)
OdpowiedzUsuńmy zrezygnowaliśmy z dużej, to nasze pierwsza święta w nowy domu więc dopiero zaczynamy z dekoracjami świątecznymi ;)
UsuńPiękna choineczka, od razu jest klimacik! :-)
OdpowiedzUsuńdokładnie, nie wiem z czego cieszę się bardziej: z choinki czy lampeczek ;p
UsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
My czekamy z choinką. Chciałabym ubrać 20grudnia :)
OdpowiedzUsuńmój mąż kupił naszą w Lidlu i nie miałam serca pozwolić jej stać samej takiej nagiej i nie ubranej ;p
UsuńChoinki jeszcze nie mam, ale pierwsze lampki na okno kazałam już zawiesić 6. grudnia :)
OdpowiedzUsuńmy właśnie dzisiaj powiesiliśmy na balkonach ;p
Usuńśliczna, moja choinka jest tej samej wielkości :)
OdpowiedzUsuńmałe jest piękne ;p
UsuńMy zawsze ubieramy sztuczną, dużą choinkę. Raz była żywa i stwierdziliśmy, że jednak nie ma na nią zbyt dobrych warunków ;/
OdpowiedzUsuńja miałam raz w Łodzi taką dużą żywą i strasznie nam się sypała. W tym roku mamy mała i na razie jestem zachwycona! :D
UsuńZ pewnością choinka i kolorowe światełka wprowadzają świąteczną atmosferę w domu. Ja jeszcze nie mam ubranej choinki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńja po prostu zawsze muszę mieć lampki! :D
UsuńŚwietnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńŁadna choineczka :) u mnie choinkę zazwyczaj ubiera się dzień przed Wigilią :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam się szczerze, że ja nie mogłam się powstrzymać! :p
UsuńŚwietna :D Rewelacyjny pokmysł z porozkładaniem lampek na parapecie. Chyba wykorzystam ;) Choinki jeszcze nie ubraliśmy, ale z całą pewnością jesteśmy bliscy tego :P
OdpowiedzUsuńzachęcam, lampki na parapecie pięknie się mienią. Uwielbiam je zapalać wieczorem ;D
UsuńUrocza choinka, pięknie się prezentuje. Ja też zdecydowanie wolę żywe drzewka na Swięta, zawsze pięknie pachną. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie dlatego wybraliśmy żywą ;)
UsuńOd razu można poczuć ducha świąt, nawet mimo braku śniegu za oknem ;)
OdpowiedzUsuńa u nas dla odmiany dzisiaj śnieg sypie jak szalony! :D
UsuńU mnie w domu choinka pojawia się ze 2 - 3 dni przed Wigilią. Ubiera ją moja siostra, a ja wolę patrzeć jak ona to robi :D A co do żywych choinek to ciężko utrafić taką naprawdę pachnącą :/
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie potrafię wytrzymać aż tak długo ;p
UsuńLampeczki na parapecie już są, ale choinka jeszcze czeka ;-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie klimaty :D
Ja również ;)
Usuńświatełka tworzą niesamowity nastrój,uwielbiam je :)
OdpowiedzUsuńchoineczka urocza :):)