Witajcie,
O tym, że uwielbiam robić
zdjęcia, chyba nie muszę Was przekonywać. Z tego też powodu po raz kolejny
chwyciłam za aparat jednak tym razem modelami nie były ani, potrawy ani natura,
a wyjątkowa modelka. Wpadłam na szalony pomysł, aby wziąć Dziunię (która wcześniej
była Lalą) na spacer na małą zimową fotosesję. Zadanie nie było łatwe, ponieważ
jest to niewyobrażalnie ruchliwy pies, szczególnie teraz, kiedy pierwszy raz
widzi śnieg. Wariuje jak szalona. Trudno było ją uchwycić na zdjęciu i niestety
większość wyszła rozmazana. Niemniej jednak z efektu końcowego jestem
przeogromnie zachwycona, ale nie ma się, czemu dziwić skoro miało się tak
fotogeniczną modelkę.
Poniżej kilka moich ulubionych zdjęć.
_____________________________________________
POZDRAWIAM KATARZYNA
Poniżej kilka moich ulubionych zdjęć.
_____________________________________________
POZDRAWIAM KATARZYNA