Witajcie,
Miałam wczoraj być ale mnie nie było. Przepraszam. Było tyle ciepła ostatnio, że te wolne dni starałam się wykorzystać maksymalnie. Wyżyłam się także fotograficznie! ;) Ten post miał w zasadzie powstać wczoraj ale było tak niskie ciśnienie, że ledwie się trzymałam.
Dzisiaj natomiast mam dla Was niespodziankę, z którą wojowałam dzisiaj cały poranek. Kombinowałam, kombinowałam a rozwiązanie okazało się być proste i szybkie, wręcz banalne. Wybraliśmy się wczoraj z Marcinem na mały popołudniowy spacer więc porobiłam kilka zdjęć okolicznych krajobrazów. Żaby jednak nie zasypywać Was stertą zdjęć chciałam blog trochę urozmaicić i stworzyć coś kreatywnego jak to poniżej. Zatem rozkoszujcie się mazurskimi widokami...
Na zakończenie natomiast mój prywaty mazurski krajobraz - Marcin w roli głównej ;** ;p
POZDRAWIAM KATARZYNA
dziękuję :)
OdpowiedzUsuńŚliczna te zdjęcia. Nigdy nie byłam na Mazurach będę musiała kiedyś odwiedzić tą piękną okolicę.
OdpowiedzUsuńbyłam i potwierdzam, ze jest przepięknie! ;)
OdpowiedzUsuńKto to Marcin? :D
OdpowiedzUsuńAle ładne widoki...♥
Mazury - moje rejony :)
OdpowiedzUsuńKONKURS na moim blogu! do wygrania dowolny zegarek i dowolna bransoletka! :) zachęcam do wzięcia udziału :)
Bardzo ładne widoki :) Ja na Mazurach byłam w lipcu i panuje tam taki swoisty spokój. :)
OdpowiedzUsuńJa już również obserwuję. :) Co do tatuażu na nadgarstku - mój jest zrobiony bardziej z boku, nie wiem czy robi to jakąś różnicę ale nie odczuwałam jakiegoś "nie wiadomo jakiego" bólu. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Piękne widoki! <3
OdpowiedzUsuń