Witajcie,
Każdy czasami ma zły dzień. Jakaś taka aura dopadnie człowieka, ze ma wszystkiego dość. Ostatnimi dniami właśnie ja miałam takie dni. Nie ukrywam, że mała sprzeczka z mężem znacznie się do tego przyczyniła. Zawsze na zły humor pomagało coś słodkiego. Tym razem ukojenie przyniósł mąż od którego na przeprosiny dostałam dwa tulipany. Uśmiech, te oczy i przeprosiny sprawiły, że poczułam się lepiej. Dziękuję.
__________________________________________
POZDRAWIAM KATARZYNA