środa, grudnia 10, 2014

XIII RAJD HARCERSKI JAĆWING 2014

Witajcie,

Wyobraźcie sobie jedenastkę małych kilkulatków, w żyłach których płynie niezmierzona energia i ADHD  w czystej postaci. Zapanować nad taką gromadką miałam okazję właśnie w ten weekend. Stąd też mój mały wpisowy poślizg. To było bardzo pouczające i niesamowicie wyczerpujące zajęcie. Mimo niżu demograficznego chyba na dwójce, max trojce dzieci poprzestanę. Dzieciaki w takiej ilości mogą być męczące. Nie powiem są ale są też niesamowicie zabawne. Czasami śmiać mi się chciało z ich tekstów i tak poważnych problemów. Boże jak ja bym chciała mieć takie problemy. "Pani Kasiu ona gra moją piłką. To moja ulubiona piłka. Innej nie chce". "Plose Pani, bo ja mam miseczkę, a pan Andrzej mówił żebyśmy wzięli talerzyki i szli jeść obiad. To ja nie mogę jeść dzisiaj kartaczy" - i z oczek lecą łzy. Moje weekendowe Zuszki były bardzo energiczne, co chwilę musiały biegać i często trzeba było im zmieniać zajęcia, bo oczywiście wcześniejsze je nudziły. Na szczęście się udało i żaden mój Zuszek nie ucierpiał ani się nie zgubił. Wymęczyły mnie niesamowicie, ale i tak uwielbiam moje Zuszki i jestem z nich dumna.

Moja zuszki w komplecie

Zuchowe dziewczyny

Dzielenie słodyczami - nic nie umknie ich oczom
cała ekipa
tzw. kadrówka

Zapraszam Was do polubienia mojego profilu na facebook'u.



7 komentarzy:

  1. Oj dzieci maja niespozyte zasoby energii i potrafią nas wyczerpać ale są tak kochane i urocze!:-)
    Świetne zdjęcia i najważniejsze,że rajd udany:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. duża liczba dzieci, ja również pilnowałabym podział słodyczy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. zaobserwowałam, liczę na uczciwy rewanż :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapraszam na opis najnowszego JOYBOX Sprawdź zawartość i zamów dla siebie Pozdrawiamy Serdecznie Mr&Mrs!

    OdpowiedzUsuń

Staram się odpowiadać na komentarze bezpośrednio pod postami ;)
Dziękuję za wszystkie komentarze :)
Będzie mi miło jeśli zaobserwujesz - daj znać a się odwdzięczę !