czwartek, maja 21, 2015

NIEOBECNOŚĆ

zachód słońca

Witajcie,


Wpadłam niestety tylko na chwilę. Niestety bo po to aby Wam się po trosze wytłumaczyć. Nie lubię tego robić bo to oznacza, że jestem z czegoś niezadowolona lub coś mi się nie udało. I w tym przypadku tak jest. Niemniej jednak jak to się mówi "coś kosztem czegoś". Przez ten tydzień rzadziej bywam na blogu ponieważ staram się uporządkować wszystko wszystko w naszym domu po remoncie. Trzeba wszystko pomyć wyczyścić i posegregować. Dużo pracy oj dużo. Wszystkie rzeczy mojego męża dziadka czyli m.in mnóstwo talerzy, szklanek i filiżanek (jestem na etapie opanowywania kuchni) trzeba przejrzeć pomyć i zdecydować co zostawiamy, a co nie. Zatem po pracy wracam do kolejnej pracy. I tak cały dzień. Po całym dniu jestem tak zmęczona, że po prostu zasypiam na siedząco. Jednak im więcej robię i im więcej widać zmian tym bardziej mnie to napędza i zachęca do działania. Przeprowadzka coraz bliżej. Jak tylko skończę oczywiście pokażę Wam efekty i wrócę z powrotem do regularnego blogowania. Mam nadzieję, że wytrzymacie i zaczekacie tydzień no może dwa.
__________________________________________
POZDRAWIAM KATARZYNA 

3 komentarze:

Staram się odpowiadać na komentarze bezpośrednio pod postami ;)
Dziękuję za wszystkie komentarze :)
Będzie mi miło jeśli zaobserwujesz - daj znać a się odwdzięczę !