Witajcie,
Zacznę optymistycznie: NIE CIERPIĘ SIĘ PAKOWAĆ!
Uwielbiam wyjeżdżać ale zdecydowanie najgorsze dla mnie to pakowanie. Nigdy nie wiem co zabrać. Zawsze naszykuje sobie sporo ciuchów bo zawsze wydaje mi się, że a to to się przyda a to to się przyda i tak kupka ubrań rośnie. Co lepsze zawsze po wyjściu z domu mam wrażenie, że czegoś nie wzięłam. Nie cierpię tego.
No ale niestety moja torba nie jest wymarzoną "torbą bez dna" jej pojemność zdecydowanie mnie ogranicza. Zatem mogę zabrać tylko tyle ile zmieści się w torbie lub walizce zatem muszę wyeliminować sztuki najmniej potrzebne ;) Nie patrzcie na mnie dziwnie, że wyjeżdżam na urlop a chcę zabrać całą szafę. Nie będzie mnie w domu cały miesiąc! Nie jestem facetem, któremu na cały miesiąc wystarczą 4 koszulki po jednej na tydzień i dwie pary spodni. Kobieta potrzebuje mieć ubrania na każdą okazję ale każda kobieta to zrozumie ;) W każdym bądź razie dzisiaj moja walka z pakowaniem musi dobiec końca. Mam nadzieje, że będzie ona wygrana.
Poszukując dla Was jakiegoś motywującego zdjęcia związanego z pakowaniem napotkałam kilka porad jak się dobrze spakować. Natknęłam się w między czasie na fajny filmik "instruktażowy: dotyczący efektywnego pakowania. Myślę, że parę trików wykorzystam bo przecież wolna przestrzeń to zawsze jedna czy dwie bluzki więcej.
Następny post będzie już z Mazur :) Tak, tak, tak w końcu będę miała wakacje i to cały długi miesiąc ;) Pociąg mam o 5 zatem pobudka o 3. Na dworze będzie jeszcze ciemno, Wy będziecie się przewracać na drugi bok ja udam się w pasjonującą 10 h podróż zatem do napisania ;**
__________________________________________POZDRAWIAM KATARZYNA
