Witam,
To już przed ostatni post z reportażu mojej rowerowej wycieczki. Na dzisiaj mam dla was przylaszczkę. Gdy wypatrzyłam ją w lesie na drodze z Gołdapi do Galwieć, koniecznie musiałam zejść z roweru i zrobić jej kilka zdjęć. Ja jestem zachwycona tymi małymi i niepozornymi kwiatkami i mam nadzieję, że i Wam się spodoba i tak samo urzeknie. Mam też nadzieje, że nie jesteście źli ilością postów fotograficznych, które Wam ostatnio prezentuje. Po prostu to jest coś co uwielbiam robić.
__________________________________________
POZDRAWIAM KATARZYNA