PRZEPIS NA SZASZŁYKI Z WĄTRÓBKI

Witajcie,

Jedzone często potrawy szczególnie te tradycyjne z biegiem czasu po prostu się przejadają i stają się nudne. I tak było u nas w przypadku wątróbki. Zawsze smażyliśmy ją z dużą ilością cebuli i jabłkiem. Zamiast zatem po raz kolejny wrzucać ją na olej postanowiłam spróbować zrobić wątróbkę w trochę inny sposób. Tym razem wpadłam na pomysł żeby z wątróbki zrobić szaszłyki. Muszę przyznać, że to był bardzo udany pomysł, który bardzo nam zasmakował i który na pewno jeszcze kiedyś powtórzymy.

_______________________________________________________________________________________

SKŁADNIKI

wątróbka drobiowa

cebule

jabłko

papryka

pieczarki

surówka z czerwonej kapusty:

mała główka czerwonej kapusty

świeże ząbki czosnku

majonez

_______________________________________________________________________________________

PRZYGOTOWANIE

Wątróbkę kroimy na niezbyt małe kawałeczki ponieważ pod wpływem temperatury się skurczy. Cebulę obieramy i również kroimy w większe kawałki. Jabłka obieramy i kroimy podobnie jak cebulę. Paprykę kroimy w szersze paski i każdy pasek osobno na mniejsze, ale nie za małe kawałki. Pieczarki oczyszczamy i również kroimy. Mogą to być np. grubsze plastry. Ja ponieważ moje pieczarki nie były jakieś strasznie wielkie najpierw rozdzieliłam kapelusze od nóżek, a potem każdą podzieliłam na pół. Kiedy mamy już wszystko przygotowane zaczynamy nadziewanie na patyczki (patyczki powinny być mokre). Każdy składki po kolei nadziewamy na patyczki. Dobrze jest kończyć i zaczynać szaszłyki na kawałkach cebuli dzięki czemu będą one trzymały całość. Grilla elektrycznego lekko smarujemy olejem za pomocą pędzelka i na rozgrzanego układamy nasze szaszłyki. Grillujemy aż wątróbka będzie ścięta w środku, a cebula i jabłko miękkie.

My do szaszłyków postanowiliśmy na szybko przygotować surówkę z czerwonej kapusty. Poszatkowaliśmy więc kapustę i przyprawiliśmy solą i pieprzem. Do całości dodaliśmy przeciśnięty przez praskę czosnek, a na samym końcu dodaliśmy kilka łyżek majonezu. Wszystko dodawaliśmy do smaku bez żadnych konkretnych proporcji. Ilość składników i przypraw była tak dobrana, aby jak najbardziej trafić w nasze smaki.

_____________________________________________
POZDRAWIAM KATARZYNA